Akty kobiece, jakie można interpretować na wiele sposobów są tematem prac Małgorzaty Fonfrii-Peredy, która ukończyła gdańską ASP, ale mieszka i tworzy w Hamburgu
Jej prace przesycone są świadomością umierania i nadzieją odrodzenia się. W tym aspekcie na pewno malarstwo Fonfrii jest uniwersalne. Autorka prac korzysta z oczywistej symboliki. Jajko jest atrybutem cykliczności życia i płodności, Feniks (na zdjęciu) daje nadzieję na odrodzenie. Eksponowanie piersi i brzucha nasuwa skojarzenie z macierzyństwem. Własne ciało często studiowane w lustrzanym odbiciu jest pretekstem do odkrywania nie tylko prawdy o sobie lecz także o innych, a może symbolizować dialog z sobą.
Ale nie jest to bynajmniej malarstwo dydaktyczne. Jest pełne emocji, erotyzmu, gorące o subtelnie zaznaczonych barwnych kontrastach. Jednocześnie zawiera jakąś tajemnicę, wymaga w odbiorze skupienia i refleksji. Małgorzata Fonfria-Pereda powiedziała, że „artysta tworzy sobie tylko wiadomej piękności dzieło...”.
Wernisaż wystawy malarstwa Małgorzaty Fonfrii-Peredy zaplanowano na czwartek (29 lipca) na godz. 18 w staromiejskiej Galerii Sztuki „Wirydarz” (ul. Grodzka 19).