Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wraz z nim licytowane będzie prawo własności budynków stojących na tych działkach.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Na wtorek zaplanowano komorniczą licytację kilku działek przy ul. Firlejowskiej. Stoi na nich część zabudowań dawnej Fabryki Eternitu Braci Rylskich. Z obowiązującego planu zagospodarowania wynika, że budynki muszą być zachowane.
Na komorniczą licytację wystawione zostało (wygasające w 2089 roku) prawo użytkowania wieczystego dwóch działek o łącznej powierzchni 0,08 ha, które są własnością Skarbu Państwa.
Wraz z nim licytowane będzie prawo własności budynków stojących na tych działkach. Jeden z nich to budynek magazynowo-handlowo-biurowy, wzniesiony w 1910 r. oraz zmodernizowany w roku 2003. Drugi to obiekt magazynowo-usługowy z 1910 r., zmodernizowany w roku 2011.
Obydwa te obiekty wchodzą w skład zabudowań dawnej Fabryki Eternitu Braci Rylskich, która działała tutaj podczas dwudziestolecia międzywojennego.
– Całość jest wpisana do gminnej ewidencji zabytków. Obiekty są znacznie przekształcone, ale wciąż są widoczne cechy dawnej architektury – mówi Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. To z nim nowy właściciel, o ile znajdzie się kupiec na te nieruchomości, będzie musiał uzgadniać szczegóły ewentualnego remontu lub przebudowy.
Pofabryczna zabudowa jest również chroniona zapisami obowiązującego planu zagospodarowania terenu, który został uchwalony przez Radę Miasta w 2005 r. Nakazuje on zachowanie gabarytów istniejących budynków, kształtu ich dachów oraz historycznych podziałów pionowych i poziomych elewacji.
– Konserwator nie może zezwolić na inny zakres prac niż ten dozwolony w planie zagospodarowania – zastrzega Mącik. Co to oznacza w tym konkretnym przypadku? – Można prowadzić wszelkie działania wewnątrz, zaś odnawiając architekturę zewnętrzną właściciel musi mieć na uwadze, że nie może zmienić kształtu tego obiektu ani detalu architektonicznego.
Nieruchomość trafia na licytację z powodu zadłużenia przedsiębiorcy, który jest obecnym użytkownikiem wieczystym tych działek oraz właścicielem budynków. Hipoteka jest aż gęsta od wpisów o długach. Dla większej działki (0,05 ha) cena wywoławcza została ustalona przez komornika sądowego na kwotę 795 tys. zł. Cena wywoławcza mniejszej nieruchomości to 450 tys. zł.
Najcenniejszą pozostałością po fabryce jest wieża wodna, która jest wpisana do wojewódzkiego rejestru zabytków. Stoi ona na działce, która nie jest przedmiotem opisywanej przez nas zaplanowanej licytacji komorniczej.
