1 miliard 183 miliony złotych – tyle na koniec czerwca wynosiło zadłużenie wszystkich zakładów opieki zdrowotnej podległych marszałkowi. Połowa tej kwoty to „zasługa” Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie. Drugi najbardziej zadłużony jest COZL, którego szefowa – mimo minusa na koncie – w końcu dostała roczną nagrodę.
Już dziś radni sejmiku zapoznają się z sytuacją finansową 17 zakładów opieki zdrowotnej, których organem założycielskim jest samorząd województwa. Po pierwszym półroczu na plusie było 9 jednostek, najlepiej radził sobie Szpital Psychiatryczny w Radecznicy (+1,6 mln zł).
Ale największe jednostki są na dużym minusie. Najtrudniejsza sytuacja finansowa wciąż jest w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie, który pierwsze sześć miesięcy skończył 33 milionową stratą. Ale na tę stratę zapracował również wchłonięty przez WSS Szpital Jana Bożego. Połączenie miało przynieść oszczędności, ale dyrektor szpitala Piotr Matej przekonuje, że za wcześnie, aby już dało się to zauważyć.
– Pierwsze efekty będą widoczne po zakończeniu 2022 roku. A naprawdę wymierne różnice zobaczymy dopiero w 2025 roku, kiedy nastąpi pełne wdrożenie koncepcji – mówi dyr. Matej.
Szpitalom rosną koszty z powodu rosnących wynagrodzeń pracowników, za którymi nie idą odpowiednio wyższe przychody w postaci kontraktów z NFZ. Każdy ze szpitali dostaje także po kieszeni m.in. z powodu wzrostów cen energii. Dyrektor Matej przekonuje, że broni się przed nimi, jak może. – W części szpitala przy al. Kraśnickiej wprowadziliśmy inteligentny system zarządzania energią, dzięki któremu mogliśmy liczyć na 24 proc. oszczędności – mówi Matej.
Równocześnie jednak inne koszty wzrosły o 26 proc. Utrzymanie planu finansowego w ryzach będzie więc wyzwaniem.
Strata większa niż zakładana przez rok
Zaskakująco dużą stratą półrocze kończą szpitale w Białej Podlaskiej (-5,2 mln zł) oraz papieski w Zamościu (-5,5 mln zł). W tym ostatnim problemy wynikły z powodu trwającej jeszcze na początku roku pandemii oraz przestoju w pracy oddziału neurochirurgii. Nowy dyrektor szpitala ma jednak dobre prognozy. – W tej chwili już sytuacja się poprawia, widać to w wynikach za sierpień. Są dobre rokowania, że na koniec roku sytuacja się znacznie poprawi i wyrobimy plan finansowy, który zakłada roczny zysk – zapowiada Adam Fimiarz, dyrektor SPSW im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu.
Jeszcze większe problemy po pierwszym półroczu są widoczne w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublinie (-11,9 mln zł). To strata już dwa razy wyższa niż przewidywał plan na koniec całego roku. Dyrektor Piotr Dreher nie odpowiedział na nasze pytania o przyczyny tej sytuacji.
Nagroda dla Elżbiety Starosławskiej. Dwa miesięczne wynagrodzenia
W trudnej sytuacji wciąż jest Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Szpital w pierwszym półroczu miał 21 milionów straty. To i tak nieco mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Cały ubiegły rok szpital zakończył największą stratą spośród wszystkich marszałkowskich szpitali – aż 46 milionów złotych. Zadłużenie na koniec roku wzrosło do 179 milionów. Kiedy 27 lipca pisaliśmy o nagrodach rocznych dla dyrektorów marszałkowskich ZOZ, na liście nagrodzonych szefowej COZL Elżbiety Starosławskiej nie było. Ale już następnego dnia do marszałka wpłynął wniosek o nagrodę dla niej od Rady Społecznej COZL. 17 sierpnia zarząd województwa ją przyznał.
– Za realizację strategii rozwoju Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, zaangażowanie w walkę z pandemią Sars-CoV-2, skuteczne pozyskiwanie środków finansowych ze źródeł krajowych i zagranicznych, a także inne osiągnięcia, m.in. zakończenie rozbudowy i modernizacji Centrum, w wyniku której powstała nowoczesna infrastruktura, zwiększenie wartości Planu Finansowego NFZ na 2021 rok oraz poszerzenie zakresu świadczeń realizowanych w COZL o zakres świadczeń zdrowotnych – wylicza zasługi Anna Nycz z Urzędu Marszałkowskiego.
>> COZL byłoby w D. Jedyny szpital w województwie lubelskim w tak złej sytuacji<<
Ile nagrody dostała Elżbieta Starosławska? W piątek urzędnicy marszałka nie ustalili, jaka była to dokładnie kwota. Możemy się więc tylko opierać na uchwale zarządu województwa, gdzie pada informacja o dwukrotnym przeciętnym wynagrodzeniu w roku poprzednim. Z oświadczenia majątkowego dyrektor COZL wynika, że w ubiegłym roku zarobiła z tytułu umowy o pracę 474 tysiące złotych. Dzieląc tę kwotę na 12 miesięcy otrzymujemy 39 tysiące złotych za miesiąc.
Pozbywanie się balastu. KUL przejmie dwie lokalizacje szpitala
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Lublinie po połączeniu z Jana Bożego działa w czterech lokalizacjach: przy al. Kraśnickiej, ul. Biernackiego, Lubartowskiej i Herberta. Te dwa ostatnie miejsca mogą jednak już wkrótce trafić do KUL, który w przyszłym roku akademickim utworzy kierunek lekarski na nowym Wydziale Medycznym. Żeby kształcić lekarzy, musi mieć swoją klinikę. Katolickiej uczelni pomoże marszałek, który też skorzysta na transakcji, bo pozbędzie się części szpitala przynoszącego duże straty.
– Zostałem zobowiązany do pewnych czynności w tej sprawie. Chodzi o przedłożenie obszarów i zasobów, które po ewentualnej zmianie właściciela nie ograniczą funkcjonowania naszego szpitala i nie są niezbędne do prowadzenia działalności – przyznaje Piotr Matej, dyrektor WSS im. Wyszyńskiego.