Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Osoby, które dotychczas nie wzięły udziału w narodowym spisie powszechnym, mogą spodziewać się wizyty rachmistrzów. Przed rozmową można sprawdzić ich tożsamość. Udział w spisie jest obowiązkowy.
Spis rozpoczął się 1 kwietnia, a zakończy 30 września. W tym czasie wszyscy dorośli Polacy powinni udzielić informacji, jakich oczekuje Główny Urząd Statystyczny. Osoby, które nie zdążyły dotychczas wypełnić spisowej ankiety internetowej oraz nie zostały przepytane telefonicznie, mogą spodziewać się wizyty rachmistrza. Bezpośrednie rozmowy ruszyły 23 czerwca.
Co istotne, przed udzieleniem odpowiedzi na pytania, warto sprawdzić, czy rachmistrz jest nie jest oszustem. W tym celu należy poprosić o legitymację i spisać jej numer. Dla pewności warto również zadzwonić na infolinię pod nr 22 279 99 99, gdzie można potwierdzić, czy dana osoba faktycznie pracuje dla GUS-u. „Wykręcić się” od udzielenia informacji nie można. Zgodnie z ustawą ich podanie jest obowiązkowe. Złamanie prawa grozi nałożeniem grzywny do 5 tys. zł.
Osoby, które preferują zdalną formę udzielenia informacji, nadal mogą korzystać z ankiety internetowej. Ta jest dostępna na stronie spis.gov.pl. W przypadku braku dostępu do sieci, puławianie mogą korzystać ze stanowiska komputerowego w miejskim Ratuszu. Zachętą do podania danych tą drogą jest loteria z nagrodami dla wylosowanych respondentów.
Przypominamy, że sam spis zawiera pytania o dane osobowe, dokładny adres zamieszkania, powierzchnię domu lub mieszkania, przynależność religijną i narodową, poziom wykształcenia, migracje, wykonywany zawód itp. GUS zapewnia, że dane podane w spisie będą chronione i objęte tajemnicą statystyczną.
