O jedną trzecią wzrosły szacunkowe koszty budowy nowego biurowca dla Urzędu Miasta przy ul. Leszczyńskiego 20. Stojący tu dziś budynek ma być rozebrany i zastąpiony nowym. Dotąd prezydent zakładał, że wyda na to 60 mln zł, teraz mówi już o 80 mln zł. Dzisiaj okaże, czy Rada Miasta zgodzi się na taki wydatek.
Biurowiec planowany przy Leszczyńskiego 20 ma pomieścić znaczną część wydziałów Urzędu Miasta. Wstępna koncepcja zakłada, że budynek będzie mieć sześć pięter i podziemny parking, a wejścia do gmachu znajdą się zarówno od strony ulicy, jak też od strony Ogrodu Saskiego. Jeszcze w tym roku ogłaszany ma być przetarg na zaprojektowanie biurowca. Sama dokumentacja może kosztować ponad 2 mln zł.
Całkowity koszt inwestycji może sięgnąć 80 mln zł, chociaż pierwotnie miał nie przekraczać 60 mln zł. Oznacza to, że budowa biurowca miałaby być o jedną trzecią droższa niż dotychczas zakładano.
Skąd taka zmiana? Ratusz tłumaczy to „aktualizacją wartości kosztorysowej robót”. Takie stwierdzenie zostało wpisane przez prezydenta do projektu uchwały zmieniającej wieloletni plan wydatków miasta. – Wynika to z konieczności urealnienia szacowanych kosztów budowy, co ma związek z obecną sytuacją rynkową oraz dynamiką cen w branży budownictwa – wyjaśnia Monika Głazik z biura prasowego Ratusza.
Ostateczna decyzja w sprawie zwiększenia puli pieniędzy na nowy biurowiec będzie należeć do Rady Miasta. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć podczas zwołanego na dziś posiedzenia Rady Miasta.
Opozycja nie jest zachwycona drożejącym biurowcem. – Zły czas wybrał prezydent na tę inwestycję. Jeżeli to ma być o 20 mln zł droższe, może warto się zastanowić, czy nie odłożyć tego na później – stwierdza Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radnych PiS. – Teraz jeszcze jest boom gospodarczy związany z kręcącymi się projektami unijnymi i jeszcze trochę będzie trwał. Ale może się okazać, że w roku 2023 będą zupełnie inne ceny, może być taniej. Przecież także dwa lata temu były inne ceny.
– Ceny mogą być jeszcze wyższe – odpowiada Anna Ryfka, przewodnicząca klubu radnych prezydenta Krzysztofa Żuka. – Wszyscy obserwujemy co się dzieje: rośnie cena usług budowlanych, żywności, wszystkiego. Rozmowy o nowym budynku dla Urzędu Miasta były prowadzone już dawno. Cały czas jest to odkładane. Żaden moment nie jest dobry, każdy jest zły dla opozycji, która krytykuje prezydenta.
Budowa miałaby być nie tylko droższa o jedną trzecią, ale również miałaby trwać dłużej. Dotychczas prezydent zakładał, że inwestycja zakończy się w roku 2022. Teraz przewiduje, że potrwa do roku 2023. Także ta zmiana znalazła się w projekcie uchwały dotyczącej wieloletniego planu wydatków miasta. Ratusz tłumaczy to potrzebą „urealnienia” czasu budowy.