Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie dla wszystkich wakacje równoznaczne są z relaksem. Wiele rodzin przeznacza urlop na wykonanie remontu mieszkania czy domu.
Usuwanie drobnych usterek, instalacja nowych urządzeń, naprawy, malowanie itp. czynności wymaga czasu i - oczywiście - pieniędzy. Zwłaszcza, gdy korzysta się z pomocy "złotych rączek”. O tym, ile różni fachowcy życzą sobie za pomoc w remoncie, można się w przybliżeniu zorientować z poniższej tabeli.
Przedstawiamy w niej koszty, które poniesiemy decydując się na zlecenie pracy specjalistom z kilku branż. O to, ile biorą za swe usługi, zapytaliśmy hydraulików, malarzy, gazowników, szklarzy, a także czyścicieli dywanów i monterów anten satelitarnych (wszak wkrótce rozpoczną się igrzyska olimpijskie i liczba chętnych na takie usługi z pewnością gwałtownie wzrośnie). W każdej grupie, bez względu na miejscowość, ceny dotyczą tej samej usługi. Nim przystąpimy do ich analizy, musimy wiedzieć, że są one umowne i można je negocjować.
Dla tych, którzy jeszcze nie znaleźli fachowców do wykonania remontu, mamy kilka praktycznych rad.
• Nie licz, że w dostępnych źródłach (prasa, Internet, poradniki, spisy telefonów, panoramy firm), znajdziesz od razu potrzebnego specjalistę. W ogólnych określeniach typu "usługi wykończeniowe” czy "roboty budowlano-renowacyjne”, pod którymi występują w nich firmy, nie ma odsyłaczy określających zakres świadczonych przez nie prac.
• Telefon stacjonarny pożyteczny jest tylko w przypadku większych firm. Natomiast gdy potrzebujemy małej firmy lub konkretnego specjalisty, najlepiej znać numer jego komórki. Często podają go domownicy, gdy zadzwonimy na domowy, stacjonarny numer.
• Nie irytuj się, gdy podczas pierwszej rozmowy malarz, hydraulik, gazownik czy szklarz nie chcą podać ceny za swoją usługę. Zazwyczaj tłumaczą, że muszą obejrzeć miejsce i zakres przyszłej pracy. Nie ufaj więc podanym wstępnie przez fachowca kosztom; przeważnie nie będą one końcowymi. Ostateczną cenę poznasz po ustaleniu na miejscu kosztorysu robót. Uwaga: możesz (a nawet powinieneś) ją negocjować!
• Musisz uzbroić się w cierpliwość: na rynku brakuje fachowców, głównie malarzy. W kilku przypadkach proponowano mi poczekać z malowaniem do jesieni lub początku zimy.
• Pytaj o każdy szczegół. Przeoczenie jakiegoś zakresu prac czy terminów może skutkować dodatkowymi kosztami. Przykładowo, robocizna związana z zamianą sztywnego łącza przy wymianie kuchenki gazowej na przewód elastyczny o minimalnej długości 60 cm, kosztuje 1 zł za każdy centymetr.
Przedstawiamy w niej koszty, które poniesiemy decydując się na zlecenie pracy specjalistom z kilku branż. O to, ile biorą za swe usługi, zapytaliśmy hydraulików, malarzy, gazowników, szklarzy, a także czyścicieli dywanów i monterów anten satelitarnych (wszak wkrótce rozpoczną się igrzyska olimpijskie i liczba chętnych na takie usługi z pewnością gwałtownie wzrośnie). W każdej grupie, bez względu na miejscowość, ceny dotyczą tej samej usługi. Nim przystąpimy do ich analizy, musimy wiedzieć, że są one umowne i można je negocjować.
Dla tych, którzy jeszcze nie znaleźli fachowców do wykonania remontu, mamy kilka praktycznych rad.
• Nie licz, że w dostępnych źródłach (prasa, Internet, poradniki, spisy telefonów, panoramy firm), znajdziesz od razu potrzebnego specjalistę. W ogólnych określeniach typu "usługi wykończeniowe” czy "roboty budowlano-renowacyjne”, pod którymi występują w nich firmy, nie ma odsyłaczy określających zakres świadczonych przez nie prac.
• Telefon stacjonarny pożyteczny jest tylko w przypadku większych firm. Natomiast gdy potrzebujemy małej firmy lub konkretnego specjalisty, najlepiej znać numer jego komórki. Często podają go domownicy, gdy zadzwonimy na domowy, stacjonarny numer.
• Nie irytuj się, gdy podczas pierwszej rozmowy malarz, hydraulik, gazownik czy szklarz nie chcą podać ceny za swoją usługę. Zazwyczaj tłumaczą, że muszą obejrzeć miejsce i zakres przyszłej pracy. Nie ufaj więc podanym wstępnie przez fachowca kosztom; przeważnie nie będą one końcowymi. Ostateczną cenę poznasz po ustaleniu na miejscu kosztorysu robót. Uwaga: możesz (a nawet powinieneś) ją negocjować!
• Musisz uzbroić się w cierpliwość: na rynku brakuje fachowców, głównie malarzy. W kilku przypadkach proponowano mi poczekać z malowaniem do jesieni lub początku zimy.
• Pytaj o każdy szczegół. Przeoczenie jakiegoś zakresu prac czy terminów może skutkować dodatkowymi kosztami. Przykładowo, robocizna związana z zamianą sztywnego łącza przy wymianie kuchenki gazowej na przewód elastyczny o minimalnej długości 60 cm, kosztuje 1 zł za każdy centymetr.
