– Ostatnie zmiany w ofertach kredytów hipotecznych zaowocowały wzrostem przeciętnych marż, do poziomów najwyższych od lat – wynika z najnowszego raportu Metrohouse i Expandera. Ceny transakcyjne mieszkań utrzymują się natomiast na stałym poziomie.
Wzrost przeciętnej marży dla osób z wysokim (25 proc.) i niskim (10 proc.) wkładem własnym do poziomu 2,18 proc. i 2,38 proc. sprawia, że wartości te należą do najwyższych od lat. Wyższe widoczne były jedynie tuż po kryzysie w 2009r. i na początku 2010 roku. Na wysokość rat zaciąganych kredytów bezpośredni wpływ ma jednak oprocentowanie. To choć rośnie pod wpływem podwyżek marż, nadal można uznać za bardzo niskie.
– Kombinacja wysokich marż i niskiego oprocentowania oznacza, że zaciągane obecnie kredyty są tanie, ale gdy stopy procentowe istotnie wzrosną, staną się drogie – wskazuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Osoby spłacające zaciągnięte teraz kredyty, za kilka lat zapewne spotkają się z sytuacją, że ich bank nowym klientom ofertować będzie marże na poziomie np. 1,5 proc., podczas gdy oni sami płacić będą np. ponad 2 proc. Taka obniżka marż będących wtedy w ofercie, stanie się możliwa, gdy w Polsce znacznie wzrosną stopy procentowe.
– Zadłużając się obecnie, trzeba być więc przygotowanym na to, że w przyszłości warto będzie postarać się o obniżkę marży – dodaje Jarosław Sadowski.
Obniżkę można uzyskać na dwa sposoby. Po pierwsze, poprzez przeniesienie kredytu do innego banku, który zaoferuje lepsze warunki. Druga możliwość to negocjowanie obniżki ze swoim bankiem. To uda się jednak tylko jeśli pokażemy, że dostaliśmy lepszą ofertę.
Stabilizacji ciąg dalszy
W porównaniu z kwietniem, w maju można mówić o symbolicznej zmianie cen transakcyjnych. Tylko w jednym z dużych miast ceny kupowanych lokali różniły się wyraźnie od tych odnotowanych przed miesiącem.
– W Gdyni kupowaliśmy mieszkania o 4,3 proc. droższe niż w marcu. Za m kw. płaciliśmy 5292 zł, a nabywane lokale miały średnią powierzchnię 50 m kw. – wylicza Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
W pozostałych miastach, oprócz Wrocławia, w którym także odnotowano niewielki wzrost (1,5 proc.) cen transakcyjnych lokali, miały miejsce minimalne obniżki. – Tylko w Poznaniu cena przekroczyła próg 1 proc. Podobne zmiany średnich cen transakcyjnych notowane są w Lublinie.
Statystyki, a MdM
W pierwszym kwartale tego roku, bardzo dużo tanich mieszkań zostało kupionych ramach programu „Mieszkanie dla młodych” – zwracają uwagę analitycy firmy Expander. Suma dopłat, o które wnioskowano w pierwszych trzech miesiącach tego roku (prawie 540 mln zł), była aż o 30 proc. wyższa niż przed rokiem. Aby uzyskać dopłatę w ramach MdM-u, cena mieszkania musi mieścić się w limicie, który jest dość niski, zwłaszcza w przypadku tych z rynku wtórnego.
Zwiększona liczba transakcji związanych z tanimi mieszkaniami, prawdopodobnie tłumaczy statystyczne spadki cen np. w Krakowie czy Wrocławiu – nawet o 10 proc. Według analityków, faktyczne stawki wzrosły.
(jsz)