Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie zdobi działki, ale na każdej musi być. Bo bez śmietnika nie da się żyć.
Jest śmietnik jednym z elementów małej architektury. Na małych działkach najczęściej usytuowany jest przy furtce, na większych może być w głębi posesji. Powinien mieć wygodny dostęp zarówno od strony domu, jak i od ulicy, dla firmy wywożącej śmieci.
Najlepiej zbudować go z podobnych materiałów, z jakich wzniesiona jest dom (na działce letniskowej - domek), murki czy ogrodzenie. Bardzo ważny jest wybór miejsca - o tym pomyśleć trzeba już przy projektowaniu ogrodu. W przeciwnym razie śmietnik może się stać elementem niepasującym do otoczenia.
Warto zadbać, by śmietnik stylem nawiązywał do otoczenia. Powinien wtapiać się w zieleń, zamiast z nią konkurować. Powinien być funkcjonalny, schludny i najlepiej, żeby nie rzucał się w oczy.
Na budowę śmietnika nie jest wymagane pozwolenie - wystarczy zgłoszenie w lokalnym urzędzie. Zadaszony trejażem kącik na śmieci w głębi posesji można urządzić nawet bez zgłoszenia.
Odległość śmietnika od domu sąsiada powinna wynosić co najmniej 3 metry, a od granicy działki - minimum 2 metry Ten dystans nie jest wymagany, gdy śmietnik przylega do podobnego urządzenia na sąsiedniej działce lub gdy granica posesji biegnie wzdłuż ulicy (wówczas śmietnik może się stykać z ogrodzeniem).
