Nawet 1,5 mln Polaków może się stać właścicielami nieruchomości, na których stoją ich domy i bloki. Rząd chce zlikwidować prawo użytkowania wieczystego i zastąpić je prawem własności. Za przekształcenie trzeba będzie zapłacić. Zmiany obejmą także grunty komercyjne, o ile zgodzi się na to Komisja Europejska.
– Chciałbym, aby za mojej kadencji, użytkowanie wieczyste przeszło do historii. Ten rodzaj karła prawnego z PRL należy zastąpić prawem własności – mówi Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju, współtwórca przygotowywanych zmian w przepisach.
Już od stycznia 2019 r. zmiany miałyby dotyczyć działek mieszkaniowych. W samym tylko Lublinie na „uwłaszczeniu” mogliby skorzystać mieszkańcy znacznej części miasta. Chodzi np. o dzielnice domów jednorodzinnych na Węglinie czy Sławinku, a także bloków w Śródmieściu, czy na Tatarach.
Projekt ustawy zakłada, że prawo użytkowania wieczystego zostanie przekształcone we własność. Nie będzie to jednak całkiem darmowe. Użytkownicy nieruchomości zapłacą za taką zmianę. Teraz wnoszą opłaty za użytkowanie wieczyste. Po zmianie wnosiliby „opłatę przekształceniową” przez okres od 20 do 33 lat.
– Wykup nieruchomości na gruntach Skarbu Państwa zostanie objęty dużą bonifikatą. Tym większą, im szybciej ktoś zdecyduje się na ten krok – wyjaśnia wiceminister. Zniżki mają być określone w ustawie, ale Soboń nie chce zdradzać ich wysokości do czasu zatwierdzenia przez premiera. – Będę również namawiać samorządy, aby stosowały takie same bonifikaty w odniesieniu do nieruchomości na ich gruntach.
Ministerstwo chce pójść o krok dalej i prosi Komisję Europejska o zgodę na likwidację prawa użytkowania wieczystego także w odniesieniu do działek komercyjnych.
Władze Lublina są bardzo ostrożne w ocenie proponowanych zmian. – Pewne zapowiedzi były wielokrotnie anonsowane od około trzech lat, a w dalszym ciągu nie ma zmian w prawie. W związku z tym ciężko nam ocenić jak odbiłyby się na pracy gminy – komentuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta miasta. – Nie wiemy np. jak miałoby wszystko wyglądać od momentu wejścia w życie ustawy, jaki czas byłby wskazany do momentu całkowitego przekształcenia, w związku z tym nie zajmujemy stanowiska w tej sprawie.
Eksperci rynku nieruchomości wskazują, że obecny stan prawny jest korzystny dla budujących mieszkania. – Użytkowania wieczystego nie można ocenić jednoznacznie negatywnie – mówi Kuba Karliński, założyciel firmy Magmillon. – To forma prawna, która dla deweloperów oznacza spore oszczędności. Z drugiej strony, wysokości stawek za użytkowanie wieczyste budzą niejednokrotnie słuszne kontrowersje. Największymi przeciwnikami użytkowania wieczystego są oczywiście zwykli mieszkańcy bloków i domów, które stoją na takich gruntach. Politycy chcą wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom – ocenia ekspert.
Czym jest użytkowanie wieczyste?
Użytkowanie wieczyste przypomina własność, ale nią nie jest. Skarb Państwa oddaje grunt na określony czas (zwykle na 99 lat) pod budowę nowego obiektu. W ciągu tego okresu, własność mieszkania na takiej posesji nie wiąże się z własnością gruntu. Mimo to, można swobodnie go wykorzystywać, a nieruchomość wynająć lub sprzedać. W zamian gmina co roku pobiera opłatę za użytkowanie wieczyste.
>>>