4-osobowa rodzina, zamiast dotychczasowych 65 zł, zapłaci 80 zł, czyli o 23 proc. więcej. Od października mieszkańcy gminy Żyrzyn za odbiorów odpadów muszą płacić więcej.
Dotychczas w gminie Żyrzyn stawki za odbiór odpadów były zróżnicowane w taki sposób, by premiować gospodarstwa wieloosobowe. W praktyce wyglądało to tak, że osoby samotne płaciły 20 zł, mieszkające w parze - 40 zł, ale już rodziny trzyosobowe - 55 zł, a czteroosobowe - 65 zł.
Od października tego roku, w związku z uchwałą rady gminy, zarówno stawki, jak i sposób naliczania zostały zmienione.
Zamiast wielu różnych stawek, będą obowiązywać tylko dwie - 20 zł od osoby w przypadku śmieci segregowanych lub 40 zł od osoby za niesegregowane.
Tym samym, przykładowa, 4-osobowa rodzina, zamiast dotychczasowych 65 zł, zapłaci 80 zł, czyli o 23 proc. więcej. Podwyżka dla trzyosobowego gospodarstwa wyniesie 5 zł. W przypadku domów zamieszkiwanych przed jedną lub dwie osoby, nic się nie zmieni.
Liniowe stawki zamiast progresywnych, to, jak tłumaczy wójt Andrzej Bujek skutek konieczności dostosowania uchwał do obowiązujących przepisów. Za podwyżką stawek, które będą obowiązywały do końca roku stoi natomiast nowa umowa z Zakładem Usług Komunalnych w Puławach.
- Gdybyśmy chcieli, żeby nowe stawki zbilansowały koszty, jakie poniesie gmina, podwyżka sięgnęłaby 23 zł od osoby. Nie zrobiliśmy tego, licząc się z koniecznością dopłaty w wysokości 100 tys. zł - tłumaczy wójt Żyrzyna.
To, ile mieszkańcy gminy będą płacić za śmieci w przyszłym roku nie zostało jeszcze ustalone. Dane te pojawią się po ogłoszeniu przetargu, podpisaniu umowy z odbiorcą odpadów i przekalkulowaniu kosztów. - Na tym etapie nie jesteśmy w stanie wykluczyć kolejnej podwyżki - przyznaje Andrzej Bujek.