Między parafiami krążą ciężarówki zbierające elektrośmieci, których pozbyli się mieszkańcy w całej diecezji. Akcja była promowana jako forma wsparcia projektów misyjnych i misjonarzy. Próbowaliśmy się dowiedzieć ile pieniędzy trafi do Kamerunu i na Wybrzeże Kości Słoniowej. Organizatorzy tego nie zdradzają.
W listopadzie w parafiach Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej mieszkańcy mogli pozbywać się zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Stare komputery, drukarki, pralki, radia, telefony były sukcesywnie zwożone w wyznaczone przez proboszczów miejsca.
– Bierzemy udział w akcji kolejny raz. Kiedyś zbieraliśmy makulaturę, teraz znów elektrośmieci. Dostawczy samochód był za mały, żeby to wszystko zabrać. Potrzebna jest spora ciężarówka. Są głównie telewizory i lodówki ale także pralki i suszarki – wylicza ks. Mirosław Prokop, proboszcz z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Szczebrzeszynie. I dodaje, że to dobra akcja dla środowiska, bo przynajmniej niepotrzebne rzeczy nie trafią do lasu.
– Efekty zbiórki bywają różne. Średnio to kilkaset kilogramów elektroodpadów na parafię. Zdarzają się takie, w których zebraliśmy ponad tonę, ale były też takie, gdzie było kilkadziesiąt kilogramów. Z diecezji zamojsko-lubaczowskiej w zeszłym roku pozyskaliśmy kilkadziesiąt ton elektroodpadów. Będą one poddane procesowi demontażu w zakładzie przetwarzania i odzysku surowców – informuje Olga Rybińska ze spółki Green Office Ecologic, która stoi za akcją. I dodaje, że szczegółowe dane są tajemnicą firmy.
Jak wyjaśnia przedstawicielka spółki, zbiórki udaje się przeprowadzać sprawnie i efektywnie dzięki współpracy Green Office Ecologic z Kościołem katolickim. Miejsca zbiórek i ich kalendarz ustala Stowarzyszenie „Pro Missio”. Stowarzyszenie podobnie jak oddział Green Office Ecologic mają ten sam adres w Łomazach.
W tym roku mieszkańcy diecezji, którzy oddali stary sprzęt RTV czy AGD, wspierali akcję „Wyprawka dla dzieci” prowadzoną w Kamerunie oraz zakup inkubatorów do szpitala na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Pytana o kwotę jaka w zeszłym roku trafiła do potrzebujących spółka Green Office Ecologic wymienia wsparcie: budowy szkoły dla plemienia Samburu w Kenii, zakupu inkubatorów do Szpitala w Anyama na Wybrzeżu Kości Słoniowej; dofinansowanie żłobka do lat 3 prowadzonego przez Siostry Benedyktynki Misjonarki w Ekwadorze czy sierocińca w Livinstone w Zambii. Kwestię finansową zbywa milczeniem. Olga Rybińska wyjaśnia jedynie, że część wypracowanych zysków, po odliczeniu kosztów logistycznych, kosztów pracy pracowników i innych kosztów pośrednich przeznaczana jest na działalność charytatywną.
1 komputer z monitorem: to: • 7 kg szkła • 6 kg tworzyw sztucznych • 6 kg stali • 4 kg aluminium • 2 kg miedzi • 1-2 kg ołowiu
1 duża lodówka: • 1,5 kg aluminium i miedzi • 18,5 kg stali • 10 kg stali i miedzi z agregatu • 8,5 kg tworzyw sztucznych • 10 kg pianki poliuretanowej • 1,35 kg szkła