W sobotnie popołudnie Górnik Łęczna rozpocznie walkę o ligowe punkty. W pierwszym meczu nowego sezonu „zielono-czarni” zagrają na wyjeździe z Garbarnią Kraków. Początek meczu o godzinie 17
Nowy sezon niesie za sobą nowe wyzwania. Latem zespół z Łęcznej objął trener Kamil Kiereś, który ma za sobą pracę w Ekstraklasie. Zatrudnienie doświadczonego szkoleniowca było tym samym jasnym sygnałem, że łęcznianie w tym sezonie będą chcieli powalczyć o coś więcej niż miejsce w środku tabeli. A warto pamiętać, że od obecnych rozgrywek kwestia awansu będzie rozstrzygana nieco inaczej niż choćby przed rokiem. Bezpośrednią promocję do Fortuna I Ligi wywalczą bowiem dwa najlepsze zespołu. Z kolei drużyny z miejsc od trzeciego do szóstego rozegrają między sobą dwuetapowe baraże. Tym samym awans może wywalczyć drużyna, która zakończy rozgrywki na szóstym miejscu.
Latem w Łęcznej doszło do przebudowy zespołu, ale nie można jej porównać do rewolucji jaka zaszła w przerwie zimowej. Wraz z końcem sezonu z Łęcznej odeszli: Ołeh Borodaj, Kacper Jodłowski, Szymon Klepacki, Bartosz Mroczek, Jakub Kowalski, Robert Pisarczuk, Piotr Rogala, Marcin Pigiel, Damian Podleśny, a także Mateusz Cetnarski, Mohamed Essam, Adrian Łuszkiewicz, Filip Szewczyk.
W ich miejsce zarząd Górnika postarał się o sprowadzenie nowych graczy mających dać nową jakość. Do Górnika latem trafili: Paweł Baranowski, Leandro, Dominik Lewandowski, Karol Mackiewicz (Wigry Suwałki), Kamil Pajnowski (Motor Lublin), Marcin Stromecki, Jakub Zagórski, Przemysław Banaszak (Widzew Łódź) i wychowankowie Jakub Jaroszyński, Adrian Szczerba i Karol Turek. Wśród nowych graczy największe zainteresowania wzbudził transfer Leandro. Brazylijczyk z polskim paszportem grał w Górniku kiedy ten występował w Ekstraklasie i uzbierał 66 meczów, w których zdobył dwa gole. Ostatnie dwa lata spędził natomiast w Stali Mielec, a od tego sezonu będzie kapitanem zespołu. Obok niego blokiem defensywy będzie kierować Tomasz Midzierski.
– Po okresie przygotowawczym i ciężko wykonanej pracy czekaliśmy z utęsknieniem na mecze o punkty. Dlatego jedziemy do Krakowa zaprezentować się jak najlepiej i walczyć o zwycięstwo. Gra ze spadkowiczem to zawsze pewna niewiadoma, ale bardziej będziemy się skupiać na naszej grze – mówi stoper „zielono-czarnych”. – Jeżeli będziemy pilnować zasad wyznaczonych nam przez trenera, to awans jest absolutnie w naszym zasięgu. Liga wzmocniła się jednak o kilka ciekawych drużyn, które będą mieć podobne plany – dodaje Midzierski.
Pierwszy mecz nowego sezonu łęcznianie rozegrają w sobotę w Krakowie gdzie o godzinie 17 zmierzą się z tamtejszą Garbarnią. W zespole trenera Łukasza Surmy po spadku z Fortuna I Ligi doszło do wietrzenia szatni. Z klubu odszedł m.in. bramkarz Marcin Cabaj, który bronił jego barw przez ostatnie cztery sezony. Z kolei do drużyny dołączył Jakub Kowalski, który w poprzedniej rundzie grał właśnie w Górniku.