Darmowe gry na przeglądarkę: OGame, Erepublik, Lord of Ultima

Potrzebne jest połączenie z Internetem i dowolna przeglądarka. Nie trzeba wypasionej karty graficznej, nieskończonych ilości Ramu i wielordzeniowego procesora. Poza tym większość gier uruchamianych w przeglądarkach (tzw. browserówki) udostępniana jest za darmo.

Ich siła nie tkwi w przepięknej grafice (bo tej praktycznie nie ma), ale w ciekawych możliwościach strategicznych i walorach społecznościowych: razem z nami może grać nawet tysiące graczy. Gier tego typu jest obecnie setki, jeśli nie tysiące. My wybraliśmy trzy z nich, naszym zdaniem najbardziej godne uwagi.

OGame
www.ogame.pl

Zestawienie zaczynamy od jednej z najstarszych gier (już siedem lat). W OGame wcielamy się w dowódcę gwiezdnej floty. Naszym zadaniem jest zasiedlanie nowych planet, wydobywaniu surowców oraz rozwijanie potęgi militarnej, którą możemy użyć przeciwko innym graczom.

Sama gra to w zasadzie szereg wielu tabel pozbawionych animacji. Pomimo nieciekawego wyglądu i dość skomplikowanych reguł, gra nadal cieszy się ogromną popularnością. Także w Polsce – polska wersja językowa gry działa już od 2005 roku.

Gra jest darmowa, ale za dodatkową opłatą możemy dokupić różnego rodzaju bonusy ułatwiające grę a także poszerzyć opcje interface-u.

Erepublik
www.erepublik.com

Trudno powiedzieć w kilku słowach, o co dokładnie chodzi w tej grze. W dużym skrócie: gra ma wiele wspólnego z serią The Sims. Każdy gracz musi dbać o swoje alter ego w świecie gry. Trzeba znaleźć mu odpowiednią pracę, zadbać o to, aby miał co jeść i gdzie mieszkać.

Kiedy już zaspokoimy jego podstawowe potrzeby, można rozejrzeć się za poważniejszym zajęciem, np. założyć własną partię polityczną, czy redagować własną gazetę (w postaci minibloga).

Gra stawia szczególnie na interakcję między graczami. Tak jak w życiu: jeżeli chcesz grać sam nie licząc się z innymi niedaleko zajdziesz. Samotny wilk nie ma tutaj czego szukać także z innego powodu: rzeczy, które możesz robić kompletnie sam jest tutaj po prostu całkiem mało (zwłaszcza na początku), co sprawia, że dla takich osób gra jest po prostu nudna.

Jeśli jednak lubisz nawiązywać nowe kontakty, znajdziesz silnych sojuszników i wykażesz się sprytem możesz naprawdę szybko zajść na szczyt i samemu decydować o losach kraju, który reprezentujesz.

Ważnym elementem gry jest także walka. Każdy gracz reprezentuje swój własny kraj na polu bitwy. Niestety coś takiego jak armia zawodowa w świecie Erepubliki nie istnieje. Sami musimy szkolić naszego awatara i zadbać, aby posiadał odpowiednią broń. Jeżeli jednak nie chcemy brać udziału w danym konflikcie nie musimy tego robić, tym samym nie narażając się na straty.

Gra jest przetłumaczona na nasz język ojczysty, a Polska w świecie Erepubliki to naprawdę silny i duży kraj (posiada także najwięcej obywateli). Polacy w grze tworzą bardzo aktywną i przyjazną społeczność: w każdej chwili możemy spytać kogoś o radę, czy po prostu wymienić się poglądami. Gra jest darmowa, ale za dodatkową opłatę możemy zakupić walutę w grze, dodatkowe miejsce na przedmioty (jedzenie, broń, itd.) i inne bonusy.

Lord of Ultima
www.lordofultima.com

Najmłodsza produkcja w naszym zestawieniu (dopiero niedawno zakończono beta-testy), ale już zdobyła ogromną popularność. Wcielamy się w niej w możnowładcę zamieszkującego mityczną krainę magii i miecza. Celem gracza jest budowanie nowych osad/twierdz, podbijanie okolicznych włości i pomnażanie naszego majątku.

Całość jest naprawdę ciekawą mieszanką gier strategicznych takich jak The Settlers (musimy dokładnie planować infrastrukturę naszych miast) i RPG. Z tego drugiego gatunku zaczerpnięto system tzw. questów, czyli zadań, jakie stoją przed graczem. Są one dość zróżnicowane a ich ilość i stopień trudności zwiększa się wraz z naszymi postępami w grze.

Jeżeli chodzi o kwestie techniczne to gra odchodzi od stosowania dziesiątek nudnych tabel. Tutaj możesz obejrzeć dokładnie swoje wioski, zdecydować w którym miejscu staną nowe budynki, itd. Jak na gre w przeglądarce wszystko wygląda naprawdę dobrze: wiatraki obracają się pod wpływem wiatru, z kominów unosi się dym. Jedyną rzeczy, której nie zobaczymy jest walka. Wyniki starć podawane są w postaci statystyk po ich zakończeniu.

Gra niedawno wyszła z fazy testów i nastąpiło to… odrobinę za wcześnie. Kilka elementów należy jeszcze poprawić. Przede wszystkim bardzo częste są błędy połączenia z grą, która lubi wielokrotnie pokazywać nam ekran logowania. Poza tym nierzadko przyjdzie nam trochę poczekać na wynik danej akcji (od momentu wciśnięcia danego przycisku do momentu wykonania zadania może minąć kilka sekund).

Największą wadą dla wielu może okazać się także brak polskiej wersji. Obecnie gra dostępna jest jedynie w wersji angielskiej i niemieckiej, ale w przyszłości należy spodziewać się także innych wersji językowych. A sądząc po tym jak dużą społeczność stanowią w grze Polacy na implementację naszego języka są naprawdę spore szanse.