L.A. Noire zapowiada się na jedną z najlepszych gier tego roku. Co najmniej tego roku. Z trzech powodów.
Gra tworzona jest przed Team Bondi we współpracy z Rockstarem, czyli twórcami takich hitów jak seria GTA czy Red Dead Redemption
Powód nr 2
To czarny kryminał rozgrywający się w Los Angeles w latach ’40. Wcielamy się w Cole’a Phelpsa, miejscowego policjanta. Owszem, beda tu strzelaniny, pościgi i wybuchy. Ale to wszystko zejdzie na drugi plan za sprawą...
Powód nr 3
MotionScan. To specjalna technika odczytu ruchu opracowana przez twórców. Polega to na ustawieniu 32 kamer High Definition dookoła aktora i nagraniu jego twarzy w pełnym 3D. W ten sposób każdy aspekt mimiki aktora może zostać przeniesiony do gry. Efekt jest niesamowity i pozwala na to, by najważniejszą rzeczą w grze były przesłuchania.
W ich trakcie będziemy musieli decydować czy podejrzany/świadek kłamie czy nie. Do tego dochodzi zbieranie dowodów, szukanie poszlak, śladów... prawdziwa, policyjna robota, która wygląda tak:
Gra L.A. Noire będzie miała swoją premierę (tylko na Playstation 3 i Xbox 360 ) 20 maja. Ale już teraz można zamawiać specjalne edycje gry z bonusami.
W EMPiK.com znajdziemy grę z dodatkową sprawą (ponoć na półtorej godziny): A Slip of the Tongue. Z pozoru błaha sprawa okaże się śledztwem w sprawie oszustów samochodowych. Do tego soundtrack.
Wersja do zmówienia w Gram.pl to garnitur The Sharpshooter zwiększający celność podczas używania pistoletów i strzelb. Wersja w Muve.pl to z kolei garnitur The Broderick zwiększający nasze umiejętności w walce wręcz.