Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał w hicie kolejki z KGHM BC Polkowice. Gospodynie bardzo długo prowadziły. Niestety, ostatnią kwartę przegrały aż 15:32, a cały mecz 84:92.
W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli spotkały się aktualny mistrz i wicemistrz Polski. Są to również nasi przedstawiciele w Eurolidze.
Wprawdzie obie ekipy odpadły już z najważniejszych klubowych rozgrywek na Stary Kontynencie, to w środowy wieczór czuć było zapach Euroligi.
Początek nie był udany dla akademiczek. Przyjezdne szybko wyszły na prowadzenie 14:7. Co ciekawe, jeszcze szybciej zmarnowały jednak solidną zaliczkę. Dzięki serii 13:3 podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka nie tylko odrobiły straty, ale i same odskoczyły na 20:17. Po dziesięciu minutach na tablicy wyników był za to rezultat 20:19.
Sporo emocji dostarczyła druga odsłona. Najpierw to ekipa z Polkowic wypracowała sobie cztery „oczka” zaliczki. Lublinianki nie pozwoliły jednak rywalkom na zbudowanie większej przewagi, a w końcówce, dzięki trójce Aleksandry Zięmborskiej prowadziły już 50:43.
Na początek trzeciej części spotkania trafiła Kyle Shook i dystans między drużynami urósł do dziewięciu punktów. Kiedy trójki trafiły: Shook i Bria Goss akademiczki odskoczyły aż na 58:45. Po 30 minutach gry kibice w halo MOSiR nadal mogli być zadowoleni, bo na tablicy był rezultat 69:60.
Niestety, ostatnia kwarta nie była już dla gospodyń tak udana. Przyjezdne rozpoczęły ją od serii… 11:0. I do końca zawodów wynik był już na styku. Przy stanie 75:75 Goss trafiła za trzy. Niedługo później po celnym rzucie Shook znowu było 82:80 na korzyść Polskiego Cukru AZS UMCS. Na zegarze pozostawało jeszcze 107 sekund. Gospodynie więcej już nie prowadziły. W samej końcówce całkowicie straciły rezon, popełniły kilka strat i ostatecznie przegrały 84:92.
Już w sobotę ostatnie spotkanie rundy zasadniczej, tym razem w Warszawie z tamtejszą SKK Polonią. Początek zawodów zaplanowano na godz. 14.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – KGHM MKS Polkowice 84:92 (20:19, 30:24, 19:17, 15:32)
Lublin: Shook 21 (3x3), Fiszer 15 (3x3), Burton 10, Gustavsson 4, Jeziorna 3 (1x3) oraz Goss 24 (4x3), Adamczuk 4, Zięmborska 3 (1x3), Kuczyńska 0.
Polkowice: Friskovec 22 (6x3), Fraser 22, Stanković 18, Piestrzyńska 9 (2x3), Gajda 5 oraz Kośla 8, Gertchen 7, Banaszak 1, Kulińska 0.
Sędziowali: Podkowińska, Pacek i Kamińska. Widzów: 642.