Dokumentacja projektowa już jest. W lutym zostanie ogłoszony przetarg. I jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to najpewniej jeszcze przed końcem roku mieszkańcy Hrubieszowa będą mogli korzystać z tężni solankowej.
Tę inwestycję burmistrz miasta zapowiadała już wiosną 2022. Zaplanowano, że tężnia powstanie dzięki pieniądzom, które miasto otrzymało w konkursie dla samorządów jako najlepiej wyszczepiona przeciwko COVID-19 gmina w regionie zamojskim (50,7 proc. mieszkańców). Nagrodą był milion złotych. Ale na tężnię pójdzie mniej niż połowa tej sumy.
– Część pieniądzy została wydana w międzyczasie na różne działania związane z ochroną zdrowia, również jako wsparcie dla klubów sportowych. Ale chciałam, by za te pieniądze powstało też coś trwałego, dlatego na tężnię „odłożyliśmy” 400 tys. zł – tłumaczy burmistrz Marta Majewska.
Kosztorysy, jakimi dysponuje samorząd wskazują, że ta kwota powinna wystarczyć na budowę tężni. Budowla ma mieć kształt litery H. Będzie wysoka na 4 metry, a jej powierzchnia to około 96 metrów kw. Główny budulec to drewno i gałęzie tarninybśliwy. Koncepcję opracowała firma z Tomaszowa Lubelskiego. Miasto ma już także pozwolenie na budowę oraz wszelkie niezbędne uzgodnienia z Wodami Polskimi. Kto wykona całość, jeszcze nie wiadomo. To rozstrzygnie się w przetargu, którego ogłoszenie jest planowane na luty.
– Gdyby po otwarciu ofert okazało się, że koszty miałyby znacząco przekroczyć nasz zakładany budżet, to projekt został skonstruowany tak, że będzie można zbudować tylko fragment całości – zastrzega burmistrz Majewska.
Przy tężni, która stanie na terenie zielonym w pobliżu Hrubieszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na pewno pojawią się także ławeczki i oświetlenie, co pozwoli na korzystanie z obiektu również po zmroku. Całość będzie oczywiście hrubieszowianom udostępniana bezpłatnie.