Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dobrzy, przyzwoici, uczciwi i pracowici ludzie – tak obu mężczyzn, którzy zginęli, gdy na suszarnię zbóż w Przewodowie spadła rakieta znad Ukrainy, wspominali ich znajomi. Pogrzeby ofiar tragedii odbyły się w sobotę i niedzielę.
Był człowiekiem o gołębim sercu. Dla nas wspaniałym, troskliwym tatą, dla mamy wiernym, kochającym mężem – tak podczas pogrzebu 60-letniego pana Bogusława, który zginął, gdy we wtorek w Przewodowie spadła rakieta znad Ukrainy, mówił o nim syn Paweł. Drugi ze zmarłych mężczyzn zostanie pochowany w niedzielę. Będą spoczywać w sąsiadujących ze sobą grobach.
Szok. To była pierwsza reakcja, gdy rakiety znad Ukrainy we wtorek w Przewodowie zabiły dwóch mężczyzn pracujących w suszarni zbóż. W maleńkiej, popegeerowskiej wioseczce, w linii prostej oddalonej od granicy o kilka kilometrów, zaroiło się od służb mundurowych, śledczych i dziennikarzy. A nazajutrz wśród mieszkańców okolic zero paniki. Wielkie współczucie dla rodzin, ale też... powrót do normalności. Bo tam ludzie żyją z wojną od wielu miesięcy.
Znamy daty pogrzebu ofiar uderzenia rakiety w miejscowości Przewodów.
Kilkadziesiąt godzin mogą jeszcze potrwać prace śledczych na miejscu wybuchu rakiety na terenie suszarni kukurydzy w Przewodowie, gdzie zginęło dwóch mężczyzn - poinformował prezydent Andrzej Duda.
W czwartek do szkoły w Przewodowie wróciła większość uczniów. Zajęcia rozpoczęły się od spotkania z psychologami. Jak poinformowała dyrektorka placówki Ewa Byra, jeśli zajdzie potrzeba, zostanie sprowadzony psychotraumatolog z Zamościa.
Pan Prezydent odwiedzi w czwartek miejsce eksplozji w Przewodowie, miejsce tragicznej śmierci dwóch obywateli Polski - powiedział Polskiej Agencji Prasowej szef gabinetu prezydenta.
Mieli 60 i 62 lata, żony, każdy dwóch synów. Jeden był traktorzystą, drugi kierownikiem magazynu. Obaj zginęli w momencie, gdy na suszarnię kukurydzy, w której pracowali, spadły rakiety. Do maleńkiego Przewodowa, położonego kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, natychmiast ściągnęły setki policjantów, wojskowych, śledczych. I tłumy dziennikarzy z Polski i świata.
O zachowanie spokoju i czujność wobec prób dezinformacji apeluje do mieszkańców naszego regionu wojewoda lubelski. Lech Sprawka w przesłanym mediom oświadczeniu odniósł się do wtorkowego wybuchu w Przewodowie.
Policjanci chodzą po polach i „czegoś szukają”. Wójt zarządza 4-dniową żałobę, a ludzie mówią, że po kryzysie uchodźczym już stwardnieli. Tak teraz wygląda Przewodów.
Obaj mieli na imię Bogdan - mówi Dziennikowi Federico Viola, wiceprezes spółki Agrocom z Przewodowa, w której suszarnie we wtorek spadły rakiety. - Obaj mieli rodziny, pracowali u nas od początku.
Niezależnie od tego, kto wystrzelił pocisk, który spadł w Polsce, pełna odpowiedzialność moralna i polityczna za śmierć dwóch osób spoczywa na Rosji – podkreślają organizatorzy planowanego marszu.
Kilka godzin trwała przerwa w ruchu na przejściach granicznych z Ukrainą. Odprawy zostały wstrzymane przez ukraińskich pograniczników we wtorek późnym wieczorem.
Dziś dzieci z podstawówki w Przewodowie nie mają lekcji. Na miejscu wtorkowego wybuchu nadal pracują służby.
Nowe doniesienia w sprawie wybuchu w powiecie hrubieszowskim. Głos zabrał także prezydent USA.
Przewodów to mała miejscowość w powiecie hrubieszowskim. W ciągu kilku chwili, po tym jak spadły tu rakiety, zaczęło się o niej mówić na całym świecie.
Prezydent Andrzej Duda złożył wyrazy współczucia dla najbliższych dwóch Polaków, którzy zginęli w Przewodowie, 6 km od polsko-ukraińskiej granicy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w sprawie rakiety, jaka spadła dziś na wieś Przewodów.
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO. To reakcja po wybuchu w powiecie hrubieszowskim.
Ks. Bogdan Ważny o godzinie 17 odprawiał mszę w kościele w Przewodowie. Był sam. Nikt nie przyszedł.
28-letni pan Dawid właśnie siedział na balkonie, gdy usłyszał wybuch, a w chwilę później zobaczył kłęby dymu. - Odruchowo skuliłem się, a zaraz potem wszyscy wybiegliśmy z bloku - mówi Dziennikowi.
Potężny wybuch w gminie Dołhobyczów. To mogły być dwie rakiety.
200 wakatów ma służba więzienna w okręgu lubelskim. Do garnizonu policji potrzeba z kolei prawie setki osób. Wolne miejsca są także w straży pożarnej. Służby mundurowe kuszą stabilnymi zarobkami, przewidywalnymi awansami i szybszymi emeryturami.
W piątek nad ranem zmarła najstarsza mieszkanka Hrubieszowa. Józefa Kuźmińska miała 106 lat.
11 listopada będziemy obchodzili 104. rocznicę odzyskania niepodległości. Obchody wojewódzkie rozpoczną się już w czwartek.