Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Hrubieszów

10 marca 2022 r.
8:44

Brak centralnego systemu rejestracji uchodźców, za mało pieniędzy. A mimo to w Hrubieszowie "robią kawał dobrej roboty"

Burmistrz Marta Majewska w ośrodku recepcyjnym w Hrubieszowie
Burmistrz Marta Majewska w ośrodku recepcyjnym w Hrubieszowie (fot. Archiwum prywatne)

Rozmowa z Martą Majewską, burmistrz Hrubieszowa, w którym działa jeden z punktów recepcyjnych dla uchodźców z Ukrainy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Ilu uchodźców z Ukrainy przyjął dotychczas punkt w Hrubieszowskim Ośrodku Sportu i Rekreacji i jak sobie radzi z coraz większą liczbą takich osób?

– Szacujemy, że było to kilkanaście tysięcy. Na początku w ciągu doby mieliśmy 300-400 nowych osób, teraz jest ich na pewno około 1500. Nie jesteśmy w stanie określić tego precyzyjnie, bo część z nich przychodzi do nas tylko na chwilę, żeby odpocząć. Nie rejestrują się, bo za chwilę przyjeżdża po nich rodzina lub znajomi.

• Czy miasto prowadząc taki punkt, którego potrzeby rosną błyskawicznie z dnia na dzień, może liczyć na rządowe wsparcie?

– Od pierwszych dni sygnalizujemy stronie rządowej swoje potrzeby, informujemy o tym, co działa, a co nie i jakie mamy na to rozwiązania. Potrzebujemy decyzji i wsparcia finansowego. Przede wszystkim brakuje centralnego elektronicznego systemu rejestracji uchodźców, a także systemu wolnych miejsc, w których moglibyśmy ich ulokować. Pozwoliłoby nam to efektywniej komunikować się między samorządami w zakresie relokacji uchodźców do miejsc stałego pobytu. Jeśli chodzi o rejestrację uchodźców, korzystamy z własnej bazy w postaci tabelek w excelu. Rejestrujemy tam osoby, które trafiają do naszego punktu. Musimy to więc robić „na piechotę” i korzystać z rozwiązań, które sami opracowaliśmy. Nie są one doskonałe, a przecież w kryzysowej sytuacji powinniśmy działać sprawnie. Jest to jednak pomocne chociażby w sytuacji, kiedy ktoś z rodziny się zgubi, albo chce się z kimś skontaktować. Takie sytuacje już mieliśmy.

• Sprawdzacie w jakiś sposób osoby, które oferują uchodźcom transport prywatny?

– Rejestrujemy takie osoby we współpracy z policją. Spisujemy ich dane i numery rejestracyjne auta. Niestety liczymy się z negatywnymi zjawiskami, na które musimy być przygotowani, chcąc zapewnić uchodźcom jak największe bezpieczeństwo. Policja legitymuje osoby wjeżdżające i wyjeżdżające z naszego punktu, a także osoby, które są na jego terenie. W holu zamontowaliśmy kamerę, teraz czekamy na dostawę bardziej profesjonalnego sprzętu monitorującego. To wszystko zrobiliśmy sami, bo nadal nie ma żadnych centralnych wytycznych, jak punkt recepcyjny powinien funkcjonować.

• A jak jest ze zorganizowanym transportem dla uchodźców?

– Działa system transportu koordynowany przez wojewodę. Zapewnia go straż pożarna. Zgłaszamy, ile osób chcemy przewieźć w konkretne miejsce, a straż już to organizuje. Z każdym dniem liczba tych transportów się zwiększa, ale cały czas rosną też potrzeby. Wspomagają nas więc inne samorządy, które organizują transport na własną rękę. Ten proces usprawniłby elektroniczny system ewidencji wolnych miejsc, do których możemy przewieźć uchodźców. Teraz musimy sami obdzwaniać takie punkty. Jest to więc utrudnienie dla nas, a także dla dużych miast, które nie są w stanie kontrolować tego na bieżąco. A większość uchodźców jedzie przede wszystkim do dużych ośrodków.

• Macie wsparcie finansowe?

– Prowadzenie punktu recepcyjnego to ogromne wyzwanie logistyczne, ale też finansowe. Dostaliśmy decyzję wojewody, że możemy uruchomić w ramach budżetu miasta tzw. rezerwę kryzysową, ale to było tylko 100 tys. zł. Te pieniądze zostały wydane w ciągu trzech dni. Ogromne koszty to prąd, kanalizacja, a także odpady. Sam wywóz odpadów w ciągu pierwszych czterech dni kosztował nas ponad 20 tys. zł. Gdyby nie pomoc wolontariuszy, mieszkańców Hrubieszowa, którzy pomagają na przykład dostarczając jedzenie, nie wiem, jak byśmy sobie poradzili. Robimy kawał dobrej roboty, każdego dnia. Potrzebujemy przede wszystkim większego wsparcia finansowego. Cieszymy się z każdej zmiany. Ostatnio udało nam się pozyskać przenośne sanitariaty, które zostaną sfinansowane z budżetu spółek skarbu państwa. Niebawem będziemy mogli je udostępnić. Pod tym kątem nasza hala była kompletnie nieprzystosowana. Do tej pory na tyle osób mieliśmy dwie łazienki i dwa prysznice osób. Czekamy też na przekazanie pierwszej transzy rządowych pieniędzy w wysokości 170 tys. zł. Mamy też zapewnienie wojewody, że będą kolejne.

• Potrzebujecie więcej wolontariuszy?

– Zdecydowanie, szczególnie w tygodniu. W weekendy do pomocy włącza się znacznie więcej mieszkańców Hrubieszowa i okolic. Pojawiła się też nowa potrzeba: pomoc psychologiczna. Osoby, które trafiały do nas w pierwszych dniach wojny, były znacznie mniej naznaczone tymi wydarzeniami, bo były tam krócej. Teraz tę traumę po prostu widać, w ich zachowaniu, w tym co i w jaki sposób opowiadają.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.

Zapraszamy do obejrzenia weekendowej fotogalerii z Waszych szaleństw w Helium Club. Zobaczcie, co się działo i jak się bawił Lublin.

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

Nieudany wyjazd siatkarzy PZL Leonardo Avii do Nowej Soli. Świdniczanie musieli uznać wyższość tamtejszej Astry po porażce 1:3. Żółto-niebiescy dodatkowo wypadli z najlepszej ósemki tabeli.

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

Od zawiadomienia minęło kilka tygodni, ale prokuratura nawet nie przesłuchała organisty z Łukowa. Tymczasem, ojciec nastolatka ujawnił w telewizyjnym reportażu szokujące materiały.

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium