(fot. Archiwum)
Rozmowa z Hubertem Szymajdą, uczestnikiem walki wieczoru podczas Lubelskiej Gali Sportów Walki
Jakie emocje towarzyszą panu przed zaplanowanym na piątkowy wieczór starcie z Łukaszem Bieńkiem?
- Spokój, relaks i odprężenie. Nie obawiam się go, ale też nie lekceważę. Wcześniej przygotowywałem się do dwóch walk, ale wypadłem z nich z powodu kontuzji. To jest więc podsumowanie tych cyklów przygotowawczych. Czuję się gotowy na każdego zawodnika, jakiego zaproponowałaby mi organizacja TFL.
Co jest najmocniejszą stroną Łukasza Bieńka?
- Zapasy. On otarł się o zapaśniczą kadrę Polski i jest doskonały w tej płaszczyźnie. Nie obawiam się stójki.
Piątkowy pojedynek będzie toczył się więc w stójce?
- Tak. Celuję w nokaut. Nie ma jednak co planować, bo kiedy drzwi klatki się zamkną, to będę gotowy na wszystkie elementy.
Ostatni okres w karierze Huberta Szymajdy nie był zbyt dobry. Poniósł pan przecież dwie porażki. Łukasz Bieniek też nie ma za sobą dobrego czasu. Wasz pojedynek jest więc dla obu szansą na odbudowanie swojej kariery.
- On, podobnie jak ja walczył z mocnymi rywalami. Z Shamilem Musaevem przegrałem, ale to bardzo wymagający przeciwnik. Jerry Kvarnstrom dał mi natomiast prztyczek w nos i przypomniał, że nie wolno lekceważyć przeciwników. Uważam, że każdy zawodnik w końcu zacznie przegrywać. Trzeba się umieć poprawić i zaprezentować to w klatce.
Czego nauczyły pana te porażki?
- W MMA jestem już od ponad dekady, więc wiem jak się przygotowywać. Mam już trójkę z przodu, więc muszę ćwiczyć inaczej niż zawodnicy, którzy mają po 20 lat. Teraz trenuję mniej, a zajęcia dostosowuję do swoich możliwości regeneracyjnych. Zmieniłem też klub i przygotowuję się w Fight Gym Lublin. Przed samą walką mam też mniej pracy zawodowej i prowadzenia zajęć.
Czy fakt, że Lubelska Gala Sportów Walki będzie transmitowana w TVP Sport powoduje dodatkowy stres?
- Nie. Miałem już wystąpienia w telewizji, więc nie robi mi to różnicy. Nawet się cieszę, bo wiem, że walki będą odbywać się planowo. Łatwiej będzie mi oszacować, w którym momencie zacząć rozgrzewkę.