Wielkimi krokami zbliża się IV Charytatywny Turniej w Siatkonogę. Impreza jak zwykle zostanie rozegrana w Kraśniku, a głównym punktem zawodów będzie pomoc potrzebującym. Zawodników już 18 grudnia ugości oczywiście Szkoła Podstawowa numer 5 im. Henryka Sienkiewicza, która jest głównym organizatorem wydarzenia.
Oprócz Domu Dziecka w Kraśniku tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz Oliwiera Rybińskiego, a także Pawła Hreszczyka, który po wypadku potrzebuje kosztownej protezy nogi. Jeżeli ktoś chce pomóc, to można również wpłacić pieniądze na konto rady rodziców przy SP 5 przy ul. Popiełuszki 1, 23-204 Kraśnik pod numerem: 89 1020 3235 0000 5802 0129 5716.
Jak zwykle przy okazji turnieju będzie prowadzona aukcja piłkarskich koszulek i gadżetów. A w tym roku naprawdę można trafić bardzo ciekawe pamiątki, z reprezentacyjną koszulką Roberta Lewandowskiego włącznie.
– Muszę podziękować Damianowi Szymańskiemu, który jak zwykle nie zawiódł i zorganizował nam sporo koszulek swoich kolegów z reprezentacji. Ta Roberta Lewandowskiego już teraz osiągnęła cenę trzech tysięcy złotych. Podziękowania należą się jednak także innym chłopakom i klubom: Rafałowi Królowi, czy Motorowi Lublin, Stali Kraśnik, piłkarkom ręcznym MKS FunFloor Perła Lublin, a zagra z nami także ekstraklasowa drużyna kobiet GKS Górnik Łęczna – mówi Daniel Szewc, jeden z organizatorów imprezy.
Do zdobycia jest też trykot Szymańskiego, a w zasadzie dwa, bo popularny „Szycha” przygotował swoją klubową koszulkę AEK Ateny, ale i reprezentacji Polski. To jednak zdecydowanie nie wszystko. Trwają licytację strojów: Sebastiana Szymańskiego, czyli byłego piłkarza TOP 54 Biała Podlaska i Legii Warszawa, a obecnie Dynamo Moskwa, Tomasza Kędziory (Dynamo Kijów), Łukasza Teodorczyka (Udinese), czy Rafała Króla (Motor Lublin). Pamiątek jest jednak więcej, a można je sprawdzić na facebooku Daniela Szewca. Trzeba podkreślić, że licytacje trwają już od jakiegoś czasu.
– Niestety, bardzo prawdopodobne, że z powodu koronawirusa będziemy musieli ograniczyć liczbę publiczności. Dlatego postanowiliśmy rozpocząć aukcje wcześniej. Zakończymy je jednak, jak zwykle podczas turnieju – zapowiada Szewc.
I dodaje, że chociaż udało się już zebrać spore grono sponsorów, to dla każdego, kto zechce pomóc znajdzie się miejsce na plakacie promującym turniej. – Zdajemy sobie sprawę, że obecnie wiele firm ma swoje problemy, ale liczymy, że to nie jest nasze ostatnie słowo. Mimo trudnych czasów i pandemii możemy jak zwykle liczyć na pomoc władz Kraśnika. Honorowym patronatem nasze wydarzenie objął pan burmistrz, a do tego powiat kraśnicki i kilka miejskich instytucji z MOSiR, czy Centrum Kultury i Promocji na czele. A wszystkich chętnych zapraszamy do kontaktu i współpracy – informuje Daniel Szewc. – Można powiedzieć, że średnio udaje nam się zebrać około 25 tysięcy złotych. Gdyby udało się powtórzyć tę kwotę także teraz, to będziemy zadowoleni – dodaje były piłkarz Stali.
Trzeba jeszcze dodać, że nie zmieni się też liczba drużyn, która wystartuje w zawodach. A to oznacza, że ponownie będzie do 18 ekip, które zostaną podzielone na trzy grupy. Do fazy pucharowej awansują po dwie najlepsze drużyny, a także dwie z trzecich miejsc, które będą legitymowały się najlepszym bilansem. W poprzedniej edycji triumfował zespół „Sami Swoi”, który w składzie miał doskonale znane w Kraśniku nazwiska: Jakuba Gajewskiego, Damiana Pietronia i Filipa Drozda.