Pracownicy ze szpitala w Janowie Lubelskim byli mocno zaskoczeni, gdy zobaczyli wyniki badania na zawartość alkoholu w organizmie jednego z pacjentów, który trafił na tamtejszy SOR. Według lekarza najprawdopodobniej był to błąd w badaniu
Do zadrzenia doszło wczoraj w nocy. Starszy mężczyzna wieczorem nie wrócił do domu. Ktoś prawdopodobnie znalazł go przy jednej z ulic w Janowie Lubelskim i wezwał karetkę, która zabrała go do szpitala. Na miejsce wezwano policję, bo pacjent nie chciał podać swoich danych.
O sprawie poinformował nas czytelnik. Jak napisał, od pacjenta dwukrotnie pobrano krew do badania na zawartość alkoholu. Wynik był szokujący. Miało ono wykazać około 14 promili. Takie stężenie alkoholu we krwi zazwyczaj jest śmiertelne. Ale nie w tym przypadku.
Według dra Józefa Stępnia ze szpitala w Janowie Lubelskim, wyniki badania mogły nie być wiarygodne. - Stan kliniczny pacjenta i inne wyniki jego badań nie potwierdzają, że miał tak wysokie stężenie alkoholu we krwi - mówi lekarz. Dodaje, że mógł to być błąd w badaniu.
Rano mężczyzna przebywał jeszcze w szpitalu. Stężenie alkoholu w jego organizmie było już dużo niższe.