23-latek w sobotę rano wyszedł z domu i zabrał samochód. Wtedy rodzina straciła z nim kontakt. W poniedziałek w miejscowości Kopce auto zostało odnalezione
Zamkniętego volkswagena bez tablic rejestracyjnych znalazła w lesie przypadkowa osoba. Okazało się, że jest to pojazd należący do rodziny z powiatu kieleckiego, która zgłosiła zaginięcie 23-latka. Chłopak w sobotę rano wyszedł z domu. Powiedział, że popełni samobójstwo.
Janowscy policjanci i strażacy rozpoczęli akcję poszukiwawczą. W poszukiwaniach brał udział również przewodnik z psem tropiącym.
Policjanci znaleźli mężczyznę na dworcu autobusowym w Janowie Lubelskim. 23-latek trafił do szpitala.