Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Koszykówka

19 marca 2020 r.
12:12

Jerzy Żytkowski: Kent Washington uwielbiał aplauz fanów

(fot. Maciej Kaczanowski)

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, byłym koszykarzem Startu Lublin, a obecnie organizatorem rozgrywek Pod Koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W 1980 r. Start Lublin z panem w składzie po raz ostatni wywalczył medal mistrzostw Polski. Teraz „czerwono-czarni” poprawili wasz historyczny wynik i wywalczyli srebro. Czuje pan radość z tego, że ktoś wreszcie pobił osiągnięcia legendarnej ekipy Zdzisława Niedzieli?

– Oczywiście. Start osiągnął największy sukces w swojej historii. Ciężko porównać tamten zespół z tym obecnym. Kiedy ja grałem w Starcie, to nie było armii zaciężnej. Klub opierał się na zawodnikach związanych z regionem. Mieliśmy dwa wyjątki w postaci Kenta Washingtona oraz Adama Dąbrowskiego. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Sponsor życzy sobie wyniku i jest mu to obojętne, kto gra w drużynie i czy zespół jest związany z lokalną społecznością.

Na czym polegała tajemnica sukcesu tamtej drużyny?

– Przede wszystkim chodziło o znakomitego trenera. Zdzisław Niedziela był świetnym taktykiem i znakomicie ustawiał nas w trakcie meczów. Miał nas zresztą pod opieką od wielu lat, bo w 1970 r. zdobyliśmy mistrzostwo Polski juniorów. Później w tym samym składzie robiliśmy kolejne awanse. Trener Niedziela mocno stawiał na zespołową koszykówkę. Nie było jeszcze zegara 24 sek., więc każda akcja była precyzyjnie przygotowana. W tym zespole praktycznie każdy mógł zdobywać punkty. Drugim elementem niezbędnym do odniesienia sukcesu był Kent Washington. Legendarny Amerykanin to był magik koszykówki. Mieliśmy jednak wielu innych wartościowych zawodników. W Starcie grał przecież Ireneusz Mulak, który w 1980 r. grał w barwach reprezentacji Polski podczas Igrzysk Olimpijskich w Moskwie. Byli inni wartościowi gracze, jak chociażby Zbigniew Pyszniak. Wskoczyć do pierwszej piątki było naprawdę ciężko.

Był też Jerzy Żytkowski. Co było pana najmocniejszą stroną na boisku?

- Rzut. Byłem graczem dość agresywnym w ofensywie i potrafiłem wymusić wiele fauli. To powodowało, że rzucałem sporo osobistych. Kiedyś przepisy były inne i tylko pierwszy celny rzut wolny pozwalał na wykonanie drugiej próby. Ja w tym elemencie byłem naprawdę dobry.

Młodsi kibice ten zespół kojarzą głównie z postacią Kenta Washingtona. Jaki to był zawodnik?

- Znakomity. On kochał zwyciężać. Najlepiej jak to się działo w wielkich halach przy olbrzymiej publice. Uwielbiał aplauz fanów. Dla niego to były bardzo trudne czasy. Teraz w każdym zespole jest kilku graczy czarnoskórych. On w tamtych okresie był jedynym zawodnikiem o innym kolorze skóry. Rywale często mu dokuczali. Kiedyś Eugeniusz Kijewski, który grał w poznańskim Lechu, powiedział na łamach Sportowca, że takich graczy jak Kent w Stanach jest na pęczki. Washington odpowiedział mu w najlepszy z możliwych sposobów. Zagrał rewelacyjny mecz i zniszczył przeciwnika na parkiecie. Kijewski zresztą w tym spotkaniu spadł za pięć przewinień.

Słyszałem, że Washington miał specyficzne przyzwyczajenia...

- Uwielbiał kurczaki i coca-colę. Nasz kierownik, Stanisław Majdan na każdy wyjazd musiał zapewnić Washingtonowi nielimitowane dostawy coli i kurczaków. Do tej pory nie wiem, jak mu się udawało to robić. Stasio to był jednak niesamowity człowiek. Pracował w drukarni, więc każdy z nas miał profesjonalne wizytówki. W tamtych czasach to było niespotykane zjawisko.

Jak pan wspomina sezony 1978/1979 i 1979/1980, kiedy wywalczyliście brązowe medale mistrzostw Polski?

- To były emocjonujące sezony, gdzie brązowy medal wywalczyliśmy z niewielką przewagą nad resztą stawki. Zagraliśmy wówczas wiele kapitalnych spotkań. Legendarna była nasza rywalizacja ze Śląskiem Wrocław, który wówczas miał kapitalny skład. Mocna była Resovia Rzeszów ze Zdzisławem Myrdą i Franciszkiem Niemcem w składzie. Pamiętam, że z Resovią rozegrałem kapitalny mecz. Miałem dzień konia i wszystko mi wpadało. Oni stali strefą, a ja wychodziłem z rogu boiska i oddawałem seryjnie rzuty. Zdzisław Niedziela idealnie wyczuwał, kto ma danego dnia swój dzień. Trzeba jednak pamiętać, że każdy mecz to była ciężka harówka. Właśnie dlatego te medale są dla mnie tak istotne.

W sezonie 1980/1981 wszystko jednak się posypało. Zajęliście 9 miejsce i spadliście z ligi. Dlaczego?

- Przede wszystkim straciliśmy Zdzisława Niedzielę, który wyjechał za Ocean. Kiedy spadliśmy z ligi, to trzeba było zacząć budować ten klub od nowa. Bez takich graczy jak Washington czy Mulak.

Pan też z czasem coraz mniej udzielał się na parkiecie...

- Bo przeszedłem zawał serca, po którym nie mogłem grać w koszykówkę. Dlatego skoncentrowałem się na rozgrywkach amatorskich. Prowadzę je od wielu lat, chyba od 1996 r. Rozgrywki Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego to taka zabawa starszych panów. Daje to jednak wszystkim olbrzymią satysfakcję. Najważniejszy jest fakt, że starsi gracze mają motywację do aktywności fizycznej. Obecnie mamy 8 uczestników. W przeszłości, kiedy obowiązywała formuła Open, zespołów było ponad 50.

Najlepsi gracze rozgrywek pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego?

- Jacek Dacko. 7 razy wygrywał klasyfikację na najlepszego strzelca rozgrywek. Występowało u nas wielu znanych graczy, m.in. Ireneusz Mulak czy Gienadij Łozgunov. Kiedyś do tej ligi było trudniej się dostać, bo po zakończeniu zawodniczej kariery trzeba było przejść trzyletnią karencję. Teraz jest o to łatwiej. Cieszę się, że ta liga wciąż trwa i wierzę, że będzie trwała jeszcze przez wiele lat.

Czego życzyć panu na koniec naszej rozmowy?

- Zdrowia i tego, żeby koronawirus pozwolił nam wrócić na amatorskie parkiety.

Trzy sezony chwały

Sezon 1964/1965: 1. Śląsk Wrocław, 2. Wisła Kraków, 3. Start Lublin, 4. Legia Warszawa, 5. Lech Poznań, 6. Polonia Warszawa, 7. Wybrzeże Gdańsk, 8. AZS Warszawa, 9. AZS Toruń, 10. Sparta Kraków, 11. AZS Poznań, 12. AZS Kraków.

Skład Startu: Bogdan Bylica, R. Gawroński, Janusz Górnicki, Zbigniew Grabowski, Włodzimierz Jagodziński, Jan Jargiełło, Zygmunt Nosowski, Leszek Postój, Edmund Pryszcz, Leszek Maria Rouppert, Mieczysław Szczytkowski, Wiesław Zaworski. Trener: Zdzisław Niedziela.

Sezon 1978/1979: 1. Śląsk Wrocław, 2. Resovia Rzeszów, 3. Start Lublin, 4. Lech Poznań, 5. Wybrzeże Gdańsk, 6. Wisła Kraków, 7. Górnik Wałbrzych, 8. Legia Warszawa, 9. Turów Zgorzelec, 10. ŁKS Łódź.

Skład Startu: Dariusz Bylica, Marek Chojna, Adam Dąbrowski, Mirosław Gomółka, Jacek Grabski, Edward Ignerski, Jerzy Krzepisz, Ireneusz Mulak, Marek Niemiec, Mirosław Parzymies, Zbigniew Pyszniak, Wojciech Szarata, Kent Washington, Jerzy Żytkowski. Trener: Zdzisław Niedziela

Sezon 1979/1980: 1. Śląsk Wrocław, 2. Wybrzeże Gdańsk, 3. Start Lublin, 4. Resovia Rzeszów, 5. Zagłębie Sosnowiec, 6. Legia Warszawa, 7. Górnik Wałbrzych, 8. Wisła Kraków, 9. Lech Poznań, 10. Polonia Warszawa.

Skład Startu: Dariusz Bylica, Marek Chojna, Adam Dąbrowski, Mirosław Gomółka, Jacek Grabski, Edward Ignerski, Jerzy Krzepisz, Ireneusz Mulak, Marek Niemiec, Mirosław Parzymięs, Zbigniew Pyszniak, Wojciech Szarata, Zenon Telman, Kent Washington, Waldemar Wojciechowski, Jerzy Żytkowski.

Klasyfikacja i składy drużyn na podstawie strony internetowej http://plkhistory.ugu.pl.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Cykliści będą się ścigać. Na kierowców czekają utrudnienia

Cykliści będą się ścigać. Na kierowców czekają utrudnienia

W sobotę i niedzielę na ulice powiatu zamojskiego wyjadą cykliści. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na drogach.

Pierwsze wodorowe autobusy wchodzące w skład taboru Chełmskich Linii Autobusowych

Pierwsza taka wodorowa flota w Polsce. W Chełmie nowe autobusy wożą za darmo

Do Chełma dotarły pierwsze autobusy wodorowe. To początek ekologicznej rewolucji w historii lokalnej komunikacji miejskiej. Za moment flotę zasilą kolejne trzy pojazdy, a do końca roku po ulicach ma jeździć łącznie 26 zeroemisyjnych Nesobusów.

Umowa z Bankiem Gospodarstwa Krajowego została podpisana 3 marca 2025 roku. Umowę podpisali: Marta Postuła, pierwsza wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego, Artur Szymczyk, prezes zarządu MPWiK Sp. z o.o. w Lublinie. W spotkaniu z beneficjentami Krajowego Planu Odbudowy uczestniczył Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceprezes Rady Ministrów.

Ziemia skorzysta z oczyszczalni

Czy osady ściekowe po ich higienizacji można wykorzystać w gospodarce? Można – dodatkowo na tym zarabiając. Takie plany ma Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie. Z oczyszczonych osadów ściekowych chce produkować i sprzedawać nawóz rolniczy. Instalacja do higienizacji w Oczyszczalni Ścieków „Hajdów” jest już gotowa. Spółka czeka teraz na decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, żeby rozpocząć produkcję i wprowadzić gotowy produkt do obrotu.

zdjęcie ilustracyjne

Nadchodzą burze z gradem. Gdzie zagrzmi?

Będzie burzowo. Synoptycy wydali ostrzeżenie drugiego stopnia dla kilku powiatów województwa.

Jakie modele torebek to must-have w kobiecej szafie? Podpowiadamy

Jakie modele torebek to must-have w kobiecej szafie? Podpowiadamy

Każda kobieta doskonale wie, że odpowiednio dobrana torebka może całkowicie odmienić charakter stylizacji. Nie tylko stanowi praktyczny dodatek, ale również podkreśla osobowość i styl swojej właścicielki. Wybór idealnej torebki może być jednak niemałym wyzwaniem, szczególnie przy tak bogatej ofercie dostępnej na rynku. Dlatego przygotowaliśmy praktyczny przewodnik po modelach, które z pewnością zasługują na miejsce w Twojej szafie.

Pogrom w Mirczu, sensacja w Różańcu. Zamojska klasa okręgowa nadrobiła zaległości

Pogrom w Mirczu, sensacja w Różańcu. Zamojska klasa okręgowa nadrobiła zaległości

W środę rozegrano trzy zaległe mecze z 19. kolejki. Do wielkiej niespodzianki doszło w Różańcu, gdzie tamtejszy Grom przegrał 3:4 z Błękitnymi Obsza. Dla lidera tabeli była to druga z rzędu porażka na własnym stadionie, a to oznacza, że do samego końca sezonu będziemy mogli się emocjonować wyścigiem o zajęcie pierwszego miejsca

Organizowali przerzut imigrantów przez polsko-białoruską granicę. 11 cudzoziemców z zarzutami

Organizowali przerzut imigrantów przez polsko-białoruską granicę. 11 cudzoziemców z zarzutami

Grupa przestępcza organizowała przerzut imigrantów przez polsko-białoruską granicę. Następnie, transportowała ich pod granicę z Niemcami. Polska Straż Graniczna wpadła na ich trop w Sławatyczach.

Odkryj magię kwiatów – dlaczego warto wybrać warsztaty florystyczne?

Odkryj magię kwiatów – dlaczego warto wybrać warsztaty florystyczne?

Florystyka to nie tylko zawód, ale także pasja, która pozwala wyrazić siebie i otaczać się pięknem natury na co dzień. Coraz więcej osób szuka sposobów na twórcze spędzanie wolnego czasu, a warsztaty florystyczne stają się jedną z najpopularniejszych form rozwoju osobistego i relaksu. To doskonała okazja, by nauczyć się czegoś nowego, poznać inspirujących ludzi i stworzyć własne, niepowtarzalne kompozycje kwiatowe. Jeśli zastanawiasz się, czy warto spróbować swoich sił w świecie florystyki, koniecznie przeczytaj poniższy artykuł!

Nalot agentów CBA na związki sportowe. Przeszukują też w Lubelskiem

Nalot agentów CBA na związki sportowe. Przeszukują też w Lubelskiem

Agenci CBA weszli w czwartek do gmachów Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Polskiego Związku Koszykarskiego i Polskiej Ligi Koszykówki. Działania obejmują w sumie 16 lokalizacji, również w województwie lubelskim.

Już dwa ząbki Czarnego Czosnku dziennie pozytywnie wpływają na nasz organizm!

Już dwa ząbki Czarnego Czosnku dziennie pozytywnie wpływają na nasz organizm!

Czarny Czosnek, znany również jako czosnek fermentowany, to naturalny antybiotyk o wielu właściwościach zdrowotnych. Powstaje w komorze, w której czosnek biały jest poddawany specjalnemu procesowi fermentacji, powodującemu zmianę jego smaku, konsystencji i koloru. Dzięki temu czosnek staje się bardziej łagodny w smaku, a jednocześnie zachowuje, a nawet wzmacnia swoje lecznicze właściwości.

Śruta rzepakowa - czy jej produkcja jest opłacalna?

Śruta rzepakowa - czy jej produkcja jest opłacalna?

Śruta rzepakowa, będąca jednym z produktów ubocznych w procesie tłoczenia nasion rzepaku, zdobyła popularność jako ważny składnik paszowy w rolnictwie. Jej wyjątkowa wartość odżywcza oraz stosunkowo niska cena sprawiają, że jest to jedno z najczęściej wykorzystywanych źródeł białka roślinnego w hodowli zwierząt. Kluczowym zagadnieniem, które stoi przed rolnikami i przedsiębiorcami, jest jednak pytanie, na ile opłacalna jest inwestycja w ten produkt i jak efektywnie zarządzać jego sprzedażą.

radny Tomasz Gontarz

"To skandaliczne, że prezydent ignoruje piekło mężczyzn". Radny nie odpuszcza w sprawie Rady Mężczyzn

Ratusz odpowiada na interpelację radnego Tomasza Gontarza w sprawie utworzenia Rady Mężczyzn. Urzędnicy uznają, że dotychczasowy system wsparcia społecznego obejmuje wszystkie grupy mieszkańców, niezależnie od płci. Radny z kolei interweniuje u Rzecznika Praw Obywatelskich.

Żużlowcy Orlen Oil Motoru skupiają się na swojej robocie, ale przyznają, że przy Al. Zygmuntowskich robi się ciasno

Żużlowcy Orlen Oil Motoru na temat stadionu: Lublin potrzebuje więcej miejsca

Kilkanaście dni temu okazało się, że nowego stadionu dla żużlowców Orlen Oil Motoru nie będzie. Wrócił za to pomysł modernizacji obiektu przy Al. Zygmuntowskich. Jak na całe zamieszanie ze stadionem reagują zawodnicy mistrza Polski? Zapytaliśmy: Bartosza Zmarzlika, Dominika Kuberę oraz Wiktora Przyjemskiego.

W drugiej kolejce w grupie spadkowej Azoty Puławy zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin

Azoty Puławy zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin

W drugim spotkaniu strefy spadkowej Azoty Puławy zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Mecz rozpocznie się w czwartek o godzinie 18

Starszy pan przepadł w lesie. Małżeństwo pomogło w jego odnalezieniu

Starszy pan przepadł w lesie. Małżeństwo pomogło w jego odnalezieniu

81-latek zaginął w lesie w gminie Biłgoraj. W poszukiwaniach pomógł dron państwa Odrzywolskich. Komendant policji wyróżnił ich za taką postawę.

ORLEN BASKET LIGA MĘŻCZYZN
26. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Legia Warszawa 72:79
Trefl Sopot - Zastal Zielona Góra 88:70
MKS Dąbrowa Górnicza - Icon Sea Czarni Słupsk 91:90
GTK Gliwice - Arriva Polski Cukier Toruń 64:111
PGE Start Lublin - Dziki Warszawa 86:69
King Szczecin - PGE Spójnia Stargard 73:81
AMW Arka Gdynia - Anwil Włocławek 85:97
Śląsk Wrocław - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp. 91:87

Tabela:

1. Anwil 26 47 2306-2085
2. Trefl 26 44 2345-2213
3. Start 26 42 2297-2230
4. Legia 26 42 2109-2089
5. King 26 42 2232-2176
6. Czarni Słupsk 26 40 2102-1958
7. Górnik 26 40 2037-2020
8. Śląsk 26 40 2115-2071
9. Toruń 26 39 2295-2250
10. Dziki 26 38 2014-2024
11. Ostrów Wlkp. 26 36 2193-2231
12. Arka 26 35 2179-2338
13. Zielona Góra 26 35 2057-2170
14. Gliwice 26 35 2125-2335
15. Spójnia 26 35 1992-2095
16. Dąbrowa G. 26 34 2118-2231

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!