Co najmniej jeszcze miesiąc poczekamy jeszcze na otwarcie ul. Grygowej z jej nowymi wiaduktami nad torami kolejowymi. Zastrzeżenia do obiektu mają inspektorzy nadzoru budowlanego, a bez ich pieczątki nie ma mowy o otwarciu drogi.
Wątpliwości nadzoru budowlanego wzbudziło nachylenie jeden z murów oporowych, które utrzymują ziemny nasyp wykonany pomiędzy torami. Dzisiaj w sprawie tej inwestycji odbyło się spotkanie władz miasta z nadzorem budowlanym. Na prośbę Ratusza postępowanie ma być wydłużone o miesiąc, a w tym czasie Zarząd Dróg i Mostów (który przekonuje, że mur oporowy jest wykonany poprawnie) ma zamówić w tej sprawie ekspertyzę w państwowym Instytucie Badawczym Dróg i Mostów.
Przypomnijmy, że rozbudowa ul. Grygowej o drugą jezdnię i budowa nowych wiaduktów nad torami zakończyła się już w marcu. Początkowo władze miasta liczyły na to, że droga zostanie otwarta dla ruchu już na początku maja. Z nieoficjalnych informacji wynika teraz, że otwarcie ul. Grygowej może nie dojść do skutku ani w lipcu, ani nawet w sierpniu.
Tymczasem na przystankach komunikacji miejskiej rozwieszone zostały już wakacyjne rozkłady jazdy uwzględniające kursowanie niektórych linii autobusowych i trolejbusowych nowymi trasami wytyczonymi przez ul. Grygowej.
– Rozkłady zostaną podmienione – zapowiada Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.