Przed godziną 10 otworzono ruch na drodze ekspresowej S19 między węzłami Niedrzwica Duża a Kraśnik Północ.
W pierwszej kolejności kierowcy mogli wjechać na S19 od strony Kraśnika. Następnie udostępniono odcinek trasy dla jadących od Lublina.
To ostatnie brakujące 20 kilometrów drogi ekspresowej między Lublinem a Rzeszowem. Odcinek miał powstać pod koniec ubiegłego roku. Wykonawca napotkał jednak problemy związane ze skalistym podłożem, co wpłynęło na wydłużenie prac.
Kilka dni temu pisaliśmy, że odcinek jest już gotowy, drogowcy uzyskali wszystkie pozwolenia, ale ruch nie został jeszcze uruchomiony. Nieoficjalnie chodziło o to, żeby na otwarcie trasy mogli przyjechać najważniejsi politycy z Warszawy. Ostatecznie zdecydowano o otwarciu drogi w sobotę rano.
W wydarzeniu na węźle Wilkołaz wzięli udział m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wojewoda lubelski Lech Sprawka i marszałek województwa Jarosław Stawiarski.
Dzięki otwarciu odcinka S19 z Niedrzwicy Dużej do Kraśnika czas dojazdu z Lublina do Rzeszowa ma wynosić około półtorej godziny.