Nie doszło do planowanych na dzisiaj przesłuchań kandydatów na dyrektora szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. W posiedzeniu komisji konkursowej chciała uczestniczyć posłanka Koalicji Obywatelskiej Marta Wcisło, ale została "wyproszona", a przewodniczący zarządził przerwę „do odwołania”.
- Przyjechałam na obrady komisji konkursowej, ze względu na obawy pracowników szpitala i przedstawicieli niektórych związków zawodowych. Uważają że konkurs to formalność, bo od dawna wiadomo kto będzie dyrektorem. Chciałam rozwiać te wątpliwości, ale mi na to nie pozwolono – relacjonuje Marta Wcisło. – Miałam nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, ale od czterech tygodni marszałek nie znalazł czasu na spotkanie ze mną w sprawie sytuacji w szpitalu, a na pisma, które wysyłałam m.in. w sprawie odwołania poprzedniego dyrektora dostałam zdawkowe odpowiedzi, z których nic nie wynika – dodaje posłanka.
Tłumaczy, że jako niezależny obserwator chciała poznać jaki pomysł na poprawę sytuacji, przede wszystkim finansowej, największego szpitala w regionie mają kandydaci. - Zostałam wyproszona i dostałam reprymendę m.in. od przewodniczącego komisji. Wskazał, że nie znam przepisów prawa, które nie pozwalają na mój udział w posiedzeniu. Usłyszałam zarzuty, że próbuję upolitycznić cała sprawę i wykorzystać sytuację w kampanii wyborczej mimo, że to nie ja wybierałam termin posiedzenia komisji – zaznacza Wcisło. - Co ciekawe, na udział jak najbardziej pozwala mi ustawa o wykonywaniu mandatu posła, która umożliwia posłom działania kontrolne.
Ostatecznie do przesłuchań kandydatów nie doszło. - Przesłuchania już się dzisiaj nie odbędą. Została zarządzona przerwa do odwołania – poinformował wczoraj Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka. - Rozporządzenie ministra zdrowia z 2012 roku wyraźnie wyklucza obecność osób trzecich podczas obrad komisji, poza protokolantem. W związku z tym nigdy tego nie praktykowaliśmy. Nie możemy zrobić wyjątku nawet jeśli jest chodzi o posła – dodaje rzecznik.
Czy w związku z coraz większymi kontrowersjami wokół odwołania poprzedniego dyrektora Krzysztofa Skubisa (urząd marszałkowski nadal nie podał konkretnego powodu tej decyzji) oraz samego konkursu komisja nie powinna jednak zrobić wyjątku? - Tym bardziej niewskazany jest udział osób trzecich. Ich obecność może wpływać na zachowanie członków komisji a także kandydatów – zaznacza Małecki.
W konkursie startuje pięciu kandydatów w tym Krzysztof Skubis, były dyrektor szpitala, który został odwołany 21 kwietnia, oraz Piotr Matej, który pełni obecnie obowiązki szefa placówki. Na dzisiaj zaplanowano przesłuchania, a w ciągu dwóch tygodni komisja miała przedstawić najlepszego jej zdaniem kandydata zarządowi województwa. W związku ze zmianą terminu przesłuchań (na razie nie wiadomo, kiedy komisja zbierze sie ponownie) przesunie się też termin wyboru nowego szefa lecznicy.