Pięć karetek z pacjentami czekało dzisiaj wczesnym popołudniem przed szpitalnym oddziałem ratunkowym Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.
Zdjęcie wysłał nam Czytelnik informując, że w karetkach byli pacjenci z Covid-19. Jak nieoficjalnie mówią nam medycy ze szpitala przy Jaczewskiego, karetki oczekujące przed SOR to już niemal codzienność.
– Na SOR brakuje łóżek. W środę, w strefie czerwonej, gdzie trafiają pacjenci z podejrzeniem Covid-19, wszystkie były zajęte. W takich sytuacjach karetki z pacjentami muszą czekać, nawet po parę godzin – przyznaje jeden z pracowników szpitala.
– Sytuacja, w której na przyjęcie do szpitalnego oddziału ratunkowego czeka kilka karetek, zdarza się coraz częściej, problem ten występuje w całej Polsce. Spowodowane jest to przede wszystkim sytuacją epidemiologiczną i wydłużeniem czasu oczekiwania na przyjęcie z powodu dodatkowych procedur triażu – tłumaczy Anna Guzowska, rzeczniczka SPSK4 w Lublinie. – Nie mogę potwierdzić, czy w karetkach widocznych na zdjęciu byli pacjenci ze stwierdzonym zachorowaniem na Covid-19 – dodaje rzeczniczka.
Nowe łóżka dla zakażonych
Wojewoda przyznaje, że sytuacja epidemiologiczna jest coraz poważniejsza. – Staram się przewidywać najczarniejsze scenariusze, w których na koniec tego tygodnia może być 10 tys. nowych zakażeń w skali kraju. W naszym przypadku może to być 500, a nawet 600 zakażeń – mówił na dzisiejszej konferencji Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Podkreślił, że w województwie jest już 2387 aktywnych chorych (stan na środę), rośnie też liczba ognisk koronawirusa oraz liczba zakażonych, którzy wymagają leczenia szpitalnego. – Mamy 634 łóżka zakaźne dla pacjentów zakażonych, dla których Covid-19 jest główną chorobą. W większości są one już zajęte. W tym mamy 63 łóżka respiratorowe, codziennie ok. 20 z nich jest wolnych – poinformował Sprawka.
Do końca tygodnia liczba łóżek zakaźnych ma wzrosnąć do ok. 710. – Związane jest to z dalszym zwiększaniem ich liczby w szpitalu w Puławach oraz w szpitalu Jana Bożego w Lublinie – powiedział wojewoda. Dodał, że na 272 miejsca w izolatoriach, 63 są zajęte (najwięcej pensjonariuszy – 55 – ma lubelskie izolatorium w Huzarze).