Niedziela to ostatni dzień piwnego święta w Krasnymstawie. Przez miasto przeszedł Korowód Chmielakowy: były wieńce, stare samochody, grupa rekonstrukcyjna i kiermasz rękodzieła
Korowód Chmielakowy przeszedł ulicami Krasnegostawu prezentując elementy widowiska, które obrazowały uprawę chmielu. Oprócz tego były występy kapel i zespołów ludowych. W korowodzie wzięła udział Orkiestra Dęta, ZPiT „Jawor”, Koła Gospodyń Wiejskich, finalistki konkursu Miss Chmielaków, turyści, mieszkańcy Krasnegostawu oraz zaproszeni goście.
- Zaczęło się w 1971 roku. I od tamtej pory, co roku przez trzy dni to nasze piękne, małe miasteczko nad Wieprzem brzmi od śpiewu i tańców - mówił Janusz Szpak, starosta Krasnostawski. - U rolników to jest tak: jak pracować to pracować, jak siać to siać, jak kosić to kosić, a jak się bawić to się bawić.
Jak podkreślają organizatorzy, pomysł zorganizowania w Krasnymstawie „jakiegoś święta” narodził się w 1970 roku w głowach dwóch osób skierowanych z Opola Lubelskiego do pracy w aparacie administracyjno-politycznym. Antoni Janoszczyk, ówczesny przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej i Ryszard Piotrowski, I Sekretarz Komitetu Powiatowego PZPR, pracując w Opolu byli na Święcie Kwitnących Sadów w Józefowie nad Wisłą. A że czasy były takie, że każde miasto, każda gmina chciała mieć jakieś święto, zaczęli się zastanawiać nad tym, co można zorganizować w Krasnymstawie. Na początku miało to być święto ziemniaka, ale jak się okazało, takie już było organizowane w Mońkach w województwie białostockim. Ponieważ w tamtym okresie ówczesny powiat krasnostawski należał do największych producentów chmielu w Polsce, wspólnie postanowili zorganizować święto chmielarzy. Nazwę „Chmielaki” zaproponował Czesław Klepacki. Zrealizowanie projektu nie byłoby możliwe bez udziału producentów chmielu i piwowarów. Zwrócili się więc oni do zarządu Związku Plantatorów Chmielu oraz do dyrektora Lubelskich Zakładów Chmielarsko-Piwowarskich Kazimierza Mijala, przedstawiając im swoje plany na organizację święta chmielu. Pomysł tak bardzo spodobał się wszystkim, że już we wrześniu 1971 roku odbyły się pierwsze „Chmielaki Krasnostawskie” będące dożynkami chmielowymi o charakterze lokalnym. Na początku cała impreza odbywała się na stadionie miejskim i była de facto ludowym festynem, aczkolwiek przeprowadzonym z wielkim rozmachem. Był korowód chmielakowy z widowiskiem obrzędowym, obrazującym uprawę chmielu, a także występy kapel ludowych i zespołów folklorystycznych.
Na tegoroczne chmielaki zgłosiło się 56 browarów, a to oznacza, że można było spróbować naprawdę różnych rodzajów piwa. Podczas trzydniowego wydarzenia nie zabrakło atrakcji i koncertów polskich gwiazd. Dwie sceny: Dworek i Rynek, a na niej m.in. Sara James, Ania Dąbrowska, Smolasty czy zespół Dżem. Poza licznymi koncertami organizatorzy przewidzieli dla smakoszy również inne atrakcje a wśród nich wesołe miasteczko, recital organowy, Chmieloty – XIV Ogólnopolski Piknik Paralotniowy, półmaraton chmielakowy, kiermasz sztuki ludowej czy Chmielakowy Zlot Weteranów Szos.