Jeszcze nie zaczęły ligi, a już awansowały do europejskich pucharów. W ubiegłym tygodniu zawodniczki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin cieszyły się z awansu do EuroCup. Z kolei w przyszłym tygodniu rozpoczną na pełnych obrotach swoją kampanię sportową w Europie
Lublinianki dwukrotnie okazały się lepsze od rosyjskiego Sparta&k M.R. Vidnoje, najpierw pokonując rywala 62:61, a tydzień później 73:69. Wygrana w dwumeczu oznaczała, że "Pszczółki" – w swoim pierwszym, historycznym występie w eliminacjach do tych rozgrywek – zasłużyły na przepustkę do rundy zasadniczej EuroCup.
– Miałyśmy ogromną motywację do tego, żeby wygrać to spotkanie. Początek nie był dla nas udany, ale krok po kroku niwelowałyśmy straty. Może to jest kwestia tego, że za bardzo chcemy, każda z nas chce dać jak najwięcej temu zespołowi – przyznaje Klaudia Niedźwiedzka, koszykarka Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin.
Z 61 drużyn, które starały się o udział w europejskich rozgrywkach, zostało 48. Wszystkie zostały podzielone na 12 czterozespołowych grup. Ten podział był już znany od połowy sierpnia, stąd wiadomo było, że jeśli lubelskie koszykarki zwyciężą, to trafią do grupy C w tzw. pierwszej konferencji.
A tam już czekają rywale mniej i bardziej znani. Do tej pierwszej kategorii zdecydowanie należy turecki CBK Mersin Yenisehir BLD. Powstał w 2015 roku, ale ma już na swoim koncie doświadczenie z EuroCup i Euroligi. Nieco bliżej lubliniankom do koszykarek z BC Horizont Mińsk. Tego przeciwnika trener Krzysztof Szewczyk miał okazję obserwować przy okazji występów "Pszczółek" w fazie Final Eight w Koszycach w ówczesnych rozgrywkach Eastern European Women's Basketball League w sezonie 2016/17. Natomiast w ubiegłym roku drużyna z Białorusi triumfowała w European Women's Basketball League. Z kolei trzeci z rywali – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – jest doskonale znany polskim kibicom z parkietów Energa Basket Ligi Kobiet.
– Drużyna z Turcji to obecnie jeden z najlepszych zespołów w Europie, który śmiało mógłby dać sobie radę w Eurolidze. W Mińsku grają z kolei reprezentantki Białorusi. Gorzów to zespół, który od lat dobrze się prezentuje w naszej lidze – ocenia Krzysztof Szewczyk, trener lublinianek.
W swojej grupie "Pszczółki" zmierzą się z każdym z trzech rywali dwukrotnie: z Gorzowem (14 października i 3 listopada), z Mersin (20 października i 25 listopada) oraz z Mińskiem (28 października i 2 grudnia). Do fazy pucharowej awansują drużyny z pierwszego i drugiego miejsca z każdej z grup oraz osiem najlepszych zespołów z trzecich lokat (po cztery z obu konferencji) – w sumie 32 ekipy.
Wszystkie mecze grupowe w EuroCup będą transmitowane na portalu YouTube.
===
Liga ruszyła
Znamy już pierwsze wyniki nowego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet. Rozgrywki ruszyły w weekend bez udziału Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka pauzowały na inaugurację, a premierowe spotkanie rozegrają 9 października u siebie z 1KS Ślęzą Wrocław.
Wspomniany zespół z Dolnego Śląska pewnie pokonał GTK Gdynia 70:48. W pozostałych meczach VBW Arka Gdynia rozbiła PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 70:40, CTL Zagłębie Sosnowiec wyrwało zwycięstwo Enea AZS Politechnice Poznań 84:83, Polskie Przetwory Basket-25 Bydgoszcz triumfował w starciu z Katarzynkami Toruń 79:45, a BC Polkowice wygrały z SKK Polonią Warszawa 83:78.