Pięć dni, 18 spotkań i przynajmniej 12 godzin najlepszej koszykówki młodzieżowej w wykonaniu najzdolniejszych w Polsce pań – to wszystko czeka kibiców basket w Lublinie już od środy. A w tej całej wyliczance bardzo wysoko należy umieścić zawodniczki Bogdanki AZS UMCS Lublin
Podopieczne Marka Lebiedzińskiego z racji pełnienia funkcji gospodarza imprezy są stawiane w roli kandydatek do medali. Czy słusznie? Na pewno lublinianki mają realne szanse na awans do półfinału. W grupie mają MUKS Poznań, Eneę AZS AJP Gorzów Wielkopolski i GKT VBW Gdynia. W drugiej grupie zagrają Enea AZS Szkoła Gortata Poznań, RMKS Rybnik, Szkoła Gortata Politechnika Gdańsk oraz UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki.
Lublinianki zmagania w finałowym turnieju rozpoczną od rywalizacji z MUKS Poznań. Ten mecz odbędzie się w środę o godz. 17.30. Zawodniczki z Wielkopolski niedawno zajęły czwarte miejsce w finale Młodzieżowego Pucharu Polski. Ich liderką jest Zuzanna Marczyńska. To 16-latka, która mierzy 183 cm. W tym sezonie występowała w pierwszoligowym SMS PZKosz Łomianki, gdzie średnio zdobywała 6 pkt na mecz.
W czwartek Bogdanka zmierzy się z Eneą AZS AJP Gorzów Wielkopolski. Ekipa z województwa lubelskiego jest zespołem ułożonym pod Weronikę Steblecką. 18-latka jest największą gwiazdą tej ekipy. Jej status nie powinien dziwić, skoro w tym sezonie zdążyła już nawet 4 razy zagrać w Orlen Basket Lidze. Mecz z gorzowiankami rozpocznie się o godz. 17.30.
Na zakończenie rywalizacji grupowej Bogdankę czeka pojedynek z GKT VBW Gdynia. To zdecydowany faworyt całej imprezy. Liderką jest Karolina Ułan. Ta utalentowana skrzydłowa spełnia się na razie na parkietach I ligi, gdzie średnio zdobywa blisko 16 pkt na mecz. Ta rywalizacja odbędzie się w piątek o godz. 17.30.
Czy zawodniczki Bogdanki AZS UMCS Lublin powinny po tej wyliczance mieć jakiekolwiek kompleksy? Zdecydowanie nie, ponieważ w ich składzie jest mnóstwo zawodniczek, które mają doświadczenie nie tylko z rozgrywek Orlen Basket Ligi, ale również Euroligi. Niekwestionowaną liderką zespołu jest Dominika Ullmann. Na razie jednak nie jest pewne, czy 18-latka w ogóle wystąpi w lubelskiej imprezie. Od dłuższego czasu boryka się bowiem z kontuzją stawku skokowego. Jeżeli jednak zdoła pojawić się na parkiecie, to będzie największą gwiazdą całego turnieju. Ullmann w tym sezonie zagrała aż 12 razy w Eurolidze. Miała w niej mecze wybitne, takie jak ten z Valencią, kiedy zdobyła aż 12 pkt. Kibice zapamiętają ją jednak z Superpucharu Polski, kiedy jej znakomita postawa zapewniła Polskiemu Cukrowi AZS UMCS Lublin trofeum, a Ullmann została MVP spotkania z KGHM BC Polkowice.
Ale Bogdanka to nie tylko Ullmann. Drugą istotną zawodniczką jest Justyna Adamczuk. 18-letnia środkowa budowała swoją pozycję w zespole wraz z rozwojem sezonu. W końcu stała się ważną postacią w Euroligowej rotacji. Najlepszy występ zanotowała z Fenerbahce Stambuł. Wówczas na parkiecie europejskiego potentata przebywała aż 37 min i zdobyła 7 pkt. W jej przypadku jednak jest jedna spora niewiadoma. W seniorskiej drużynie była Adamczuk była obudowana wieloma znakomitymi koszykarkami, które często kreowały jej idealne pozycje do zdobycia punktów. W zespole młodzieżowym wymaga się od niej więcej gry indywidualnej, z którą Adamczuk na razie ma jeszcze problemy.
Wstęp na wszystkie spotkania lubelskiego turnieju jest bezpłatny. Mecze będą pokazywane również na kanale PZKosz na portalu YouTube. Finał jest zaplanowany na niedzielę na godz. 13.30.