Pogranicznicy z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Terespola pomogli zlikwidować dziuplę z kradzionymi samochodami
Zarzuty paserstwa usłyszał Łukasz K. z powiatu wołomińskiego. 37-latek trafił do policyjnej celi.
Na prywatnej posesji w Jadowie policjanci i pogranicznicy zabezpieczyli dwie mazdy, lexusa, nissana, karoserię kia, 21 sterowników elektronicznych, silnik i skrzynię biegów oraz poduszki powietrzne.
Na posesji było też sporo pociętych karoserii samochodowych, na których pola numerowe nadwozi zostały usunięte. Wstępne ustalenia wskazały, że mogą one pochodzić z kradzieży.
Po sprawdzeniu karoserii kia sportage, udało się częściowo odczytać numer nadwozia. Okazało się, że jest to auto skradzione w listopadzie 2017 r. na terenie warszawskiego Ursynowa.
Za paserstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.