Zatrzymany został czwarty napastnik, który zaatakował polskich turystów na plaży w Rimini. 20-letni Kongijczyk to prawdopodobnie przywódca czteroosobowego gangu. Trzech pozostały sprawców od wczoraj jest już w rękach policji.
O zatrzymaniu czwartego sprawcy włoscy policjanci poinformowali na Twitterze. Z dotychczasowych informacji wynika, że 20-letni Kongijczyk został zatrzymany na stacji kolejowej w Rimini. Został przewieziony na komendę. To najstarszy, jedyny pełnoletni członek gangu.
Pozostali członkowie gangu zostali zatrzymani wczoraj. W grupie tej jest 17-letni Nigeryjczyk. Są też dwaj bracia, synowie imigrantów z Maroka, w wieku 15 i 16 lat, którzy urodzili się już we Włoszech. Mieszkali w 15-tysięcznym Vallefoglia koło Pesaro, 30 km od Rimini. Bracia sami zgłosili się wczoraj na posterunek policji w mieście Montecchio. Nie byli wcześniej notowani przez policję.
Do napaści na młodych turystów z Polski doszło tydzień temu. W nocy z piątku na sobotę para została napadnięta na plaży przez czterech mężczyzn. Napastnicy zbiorowo zgwałcili kobietę, a mężczyznę kilka razy uderzyli w głowę, wskutek czego stracił przytomność. Oboje zostali też ograbieni.