Janusz Palikot poświadczył nieprawdę w swoich oświadczeniach majątkowych - uznało CBA. Biuro zawiadomiło Prokuraturę Okręgową w Warszawie o popełnieniu przestępstwa przez polityka.
– Kontrola to zagrywka polityczna – mówił wówczas Palikot Dziennikowi Wschodniemu. – Chodzi o zarzucenie szerokiej sieci i zbieranie informacji na zasadzie "może coś się znajdzie”. Jestem tylko zdziwiony, że CBA może bezkarnie łamać prawo.
Agenci zwrócili się o informacje do ponad 700 firm. Zdaniem Palikota, przedsiębiorcy nie byli jednak informowani, że mogą odmówić złożenia wyjaśnień.
– Kilka firm zgłosiło się do mnie z informacją, że takie fakty miały miejsce – dodaje Palikot.
Dzisiaj polityk nie chciał komentować sprawy. Janusz Palikot zapowiedział, że do działań CBA odniesie się dopiero jutro, podczas specjalnej konferencji prasowej.