– Kto dzisiaj w Polsce występuje przeciwko naszej silnej pozycji w zjednoczonej Europie, tak naprawdę występuje przeciwko polskiej niepodległości – podkreślił Donald Tusk w swoim wystąpieniu podczas Igrzysk Wolności w Łodzi.
Przewodniczący Rady Europejskiej zaznaczył, że to „od nas w Polsce zależy, czy politycy doprowadzą do rozbicia Unii Europejskiej i wyprowadzenia Polski ze Wspólnoty”.
– Ci, którzy kibicują dzisiaj w Europie nacjonalizmom, ci którzy stawiają na dezintegrację i konflikt nieuchronnie doprowadzą do zagrożenia fundamentalnego także dla naszej niepodległości – przestrzegł Tusk.
– Józef Piłsudski, kiedy pokonywał bolszewików, a więc kiedy de facto bronił wspólnoty Zachodu i wolności, bo nie tylko naszej ziemi to miał wiele trudniejszą sytuację, niż my dzisiaj – mówił Tusk.
Przewodniczący Rady Europejskiej następnie porównał walkę Lecha Wałęsa w ramach „Solidarności” do „symbolicznego pokonania bolszewików” w trudniejszej sytuacji, niż obecna.
– Jeśli oni pokonali bolszewików, to dlaczego wy nie mielibyście dać rady pokonać współczesnych bolszewików – mówił Tusk.