W trakcie debaty wyborczej zakończył się być może najciekawszy sojuszu tej kampanii Kukiz - Korwin-Mikke.
Padły tak mocne słowa, że pojednanie trudno sobie wyobrazić. Paweł Kukiz obraził się na Janusza Korwin-Mikkego, gdy ten niespodziewanie zaatakował podczas debaty jego czołowy postulat - jednomandatowe okręgi wyborcze. Obaj panowie wydali w tej sprawie oświadczenia na facebooku, przy okazji zrywając porozumienie, które, jak się okazało, zawarli w marcu w warszawskiej restauracji "Lotos".