W składach opału tworzą się kolejki, ludzie są zdezorientowani, bo sprzedawcy straszą ich... celnikami. Wszystko przez akcyzę, która obowiązuje na węgiel i koks od stycznia 2012 roku. Według nowych przepisów każdy kto kupuje ten rodzaj opału musi podać swój adres i adres pieca, w którym będzie spalany.