428 razy interweniowali małopolscy strażacy na skutek silnego wiatru halnego. Rannych zostało około 70 osób. Wiatr uszkodził 118 budynków, 20 samochodów oraz linie energetyczne. Żywioł najbardziej dotknął Zakopane; wielkie straty w drzewostanie są w Tatrach.
W środę od wczesnego rana do godzin południowych 16,5 tysiąca zakopiańczyków było pozbawionych prądu, ponieważ powalone drzewa uszkodziły główną sieć energetyczną. Prądu nadal nie ma na niektórych osiedlach Zakopanego.
Jak powiedział PAP dyżurna oddziału ratunkowego szpitala im. Chałubińskiego w Zakopanem, do tutejszego ambulatorium zgłosiło się już około 70 osób poszkodowanych przez halny. Obrażenia to przede wszystkim stłuczenia lub złamania. Mieszkanka Zakopanego wchodząc do kościoła została porwana przez silny podmuch wiatru i zatrzymała się na ogrodzeniu – doznała obrażeń głowy.
Wiceburmistrz Zakopanego ocenił, że straty spowodowane silnym wiatrem będą w mieście ogromne. Niemal całkowicie został zerwany dach z jednej ze szkół podstawowych. "Na razie zbieramy informacje o szkodach i czekamy aż żywioł ustanie. Najpewniej w piątek podamy zbliżone informacje o stratach finansowych” – powiedział PAP Solik.
Halny w Zakopanem niszczył także wiaty, znaki drogowe, przewracał bilbordy i dewastował ozdoby świąteczne. Wiatr złamał ustawioną na Krupówkach ponad dziesięciometrową choinkę. W górnej części deptaku halny zrywał pokrycia budynków, dlatego w środę zdecydowano o zamknięciu odcinka tej popularnej ulicy na kilka godzin.
Kolejnym dotkniętym przez żywioł regionem jest powiat nowosądecki, gdzie strażacy byli wzywani 86 razy. Silny wiatr wyrządził także szkody w powiatach suskim, nowotarskim i myślenickim.
176,5 km/h
W nocy środy na czwartek halny osiągał w porywach prędkość 176,5 km na godzinę. Nad ranem nieco osłabł i w porywach wiał z prędkością 115 km na godzinę – poinformował PAP dyżurny obserwator wysokogórskiej stacji meteorologicznej na Kasprowym Wierchu.
Wielkie straty w drzewostanie halny wyrządził w Tatrzańskim Parku Narodowym. Powalone są tysiące drzew. Jak powiedział PAP leśniczy z obwodu Morskie Oko Marcin Strączek-Helios, wiatrołomy pokryły m.in. drogę do Morskiego Oka i wiele innych szlaków turystycznych. "Od rana na drodze do Morskiego Oka pracują ekipy pilarzy usuwając wiatrołomy. Do tej pory nie wychodziliśmy w teren bo sytuacja była bardzo niebezpieczna. Najprawdopodobniej dziś przystąpimy do szacowania wiatrołomów” – powiedział leśniczy.
Halny spowodował podniesienie temperatury i bardzo szybkie topnienie śniegu. W Zakopanem w czwartek rano termometry wskazywały osiem stopni ciepła.
Wiatr w Lubelskiem
W ostatnich dniach silnie wiało też w woj. lubelskim. U nas wiatr nie wyrządził jednak większych szkód. W środę strażacy interweniowali z tego powodu zaledwie 7 razy. Interwencje dotyczyły głównie połamanych drzew i konarów na drogach. W czwartek rano nie otrzymali ani jednego takiego zgłoszenia.