W miejscowości Sitne pod Warszawą doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły trzy osoby. Młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w jadącą na rowerach rodzinę.
Nie żyje 43-letnia kobieta i jej dwie córki: 6-latka, która zginęła na miejscu i 8-latka, która zmarła w szpitalu. Ojciec dziewczynek w ciężkim stanie walczy o życie w szpitalu.
Zdarzenie widzieli mieszkańcy miejscowości. – Wszystko było słychać z dużej odległości, więc wszyscy tu przybiegli, samochody się zatrzymały, ludzie próbowali pomóc, reanimować – relacjonowała jedna z mieszkanek.
– Jak się obracał, po prostu ich skosił tyłem samochodu – opowiadał jeden z mieszkańców. Ta dziewczynka, co w szpitalu zmarła, wcześniej niemal zmarła mi na rękach – dodał.