Potwór z Loch Ness jest dziś bohaterem wyszukiwarki Google. Grafika z wizerunkiem potwora znalazła się w tzw. Google Doodle.
Uważa się, że pierwsze pisane wzmianki o potworze z Loch Ness zawarł Adamnan w swoich podaniach Żywotu św. Kolumby datowanych na ok. 700 n.e. Przez lata podań i deformacji w przekazywaniu tekstu powstało kilka jego wersji, jednak większość z nich opisywała św. Kolumbę – nauczyciela Piktów, który ok. 565 n.e. uratował jednego z wieśniaków przed śmiercią od potwora. Rozdział dzieła Adamnana mówiący o potworze z Loch Ness nosi tytuł "O przepędzeniu przez świętego męża wodnego potwora za pomocą modlitwy".
Międzynarodowy rozgłos na temat rzekomej bestii zaczął się 2 maja 1933 za sprawą relacji właścicieli hotelu w Drumnadrochit – państwa Mackay (lub Kane) opublikowanej przez Alexandra Campbella w lokalnej gazecie "Inverness Courier”, zawierającej opis stworzenia podobnego do wieloryba spotkanego dnia 14 kwietnia tegoż roku.
Z 12 listopada 1933 pochodzi pierwsze zdjęcie przedstawiające ponoć potwora z Loch Ness. Tego dnia mieszkaniec Foyers, Hugh Gray sfotografował coś, co zgodnie z jego relacją było stworzeniem o dużym tułowiu i długiej, wyprostowanej szyi. Gray miał zrobić zdjęcie potworowi znajdując się na dziesięciometrowej skale znajdującej się nad powierzchnią jeziora ok. 1,5 km od Foyers. Fotografia została wywołana dopiero trzy tygodnie po dniu jej wykonania, a następnie ukazało się wraz z opowieścią rzekomego świadka w szkockim dzienniku "Daily Mail”.
Potwór z Loch Ness. Czy istnieje naprawdę?
Wideo: wptvwppl