Samolot wylądował awaryjnie około godz. 11 na lotnisku Gdańsk-Rębiechowo. Na pokładzie było 196 osób, nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Kapitan zawrócił, bo w kabinie pilotów pojawił się podejrzany zapach.
Jak informuje prezes Portu Lotniczego Gdańsk Rębiechowo Włodzimierz Machczyński, w kabinie pilotów "niedługo po starcie pojawił się podejrzany zapach i kapitan zdecydował o powrocie do Gdańska".
W porcie zarządzono pogotowie alarmowe. W pobliżu pasa startowego w czekały karetki pogotowia i wozy straży pożarnej. Samolot wylądował jednak bezpiecznie, a wszyscy pasażerowie bez problemów opuścili pokład.
Po wylądowaniu straż pożarna zbadała samolot za pomocą kamery termowizyjnej. - Ponieważ kapitan poinformował też o delikatnym dymie, który pojawił się w kabinie, szukaliśmy źródła podwyższonej temperatury - wyjaśnił Jan Socha dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynowania Ratownictwa Socha.
Jeszcze po południu na lotnisku w Gdańsku powinien wylądować inny samolot wysłany przez firmę Ryanair, który zabierze pasażerów do stolicy Irlandii.