Nie udało się odnaleźć 14-letniego chłopca, który zaginął w niedzielę nad Wisłą w miejscowości Ostrów niedaleko Garwolina przy granicy z woj. lubelskim (gm. Maciejowice)
Do tragedii doszło w niedzielę około godz. 17. Ojciec z 14-letnim synem i matka z 9-letnią córką z pow. garwolińskiego wypoczywali nad Wisłą na plaży.
- W pewnym momencie pod dziewczynką zapadł się grunt. 14-latek razem z ojcem zaczęli ratować 9-latkę. Udało im się wyciągnąć ją na łódkę. Niestety chwilę później 14-latek sam zaginął w wodzie - mówi nam asp. szt. Krzysztof Sykuła z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Poszukiwania chłopca trwały do godz. 23. W akcji ratowniczej udział wzięli m.in. strażacy, którzy za pomocą sonaru przeczesywali rzekę, policjanci i osoby prywatne na łódkach. - Niestety ze względu na trudne warunki i noc zostały poszukiwania przerwane. Do chwili obecnej nie udało się odnaleźć 14-latka - dodaje asp. szt. Krzysztof Sykuła.
Poszukiwania mają być niebawem wznowione.
Zdjęcia dzięki uprzejmości serwisu Wirtualny Garwolin.