Od 1 stycznia funkcjonariusze drogówki mogą wystawiać wyższe mandaty - nawet do 5 tys. złotych. Jeśli sprawa trafi do sądu, ten może orzec wobec pirata drogowego grzywnę wynoszącą nawet 30 tysięcy. Koszta to nie wszystko - kierowca będzie mógł dostać jednorazowo nawet 15 punktów karnych.
Zaostrzono kary m. in. za nadmierną prędkość, wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu czy jazdę bez uprawnień bądź po alkoholu. Ponadto, w razie "recydywy", kolejny mandat za to samo wykroczenie będzie odpowiednio wyższy.
Cel zaostrzenia kar to obniżenie o co najmniej 5 procent liczby śmiertelnych wypadków drogowych. Uważać muszą też piesi - za przechodzenie przez ulicę ze wzrokiem zatopionym w ekranie smartfona grozi mandat w wysokości 300 złotych.
Pierwsze wysokie mandaty już zostały nałożone. W Warszawie na trasie Siekierkowskiej kierowca który jechał 160 km/h, otrzymał mandat w wysokości 2 i pół tysiąca złotych oraz stracił prawo jazdy.