Chłopak przysypiał za kierownicą. Kluczyki do auta zabrał mu policjant na wolnym.
– Sprawą w sądzie rodzinnym i nieletnich zakończy się nieodpowiedzialne zachowanie 15-latka, który zabrał rodzinny samochód i pijany odwoził nim znajomych po imprezie – informuje policja z Kraśnika.
W niedzielę około godziny 6 rano na drodze powiatowej w Bystrzycy w powiecie kraśnickim policjant, który tego dnia miał wolne, usłyszał ryk silnika samochodowego. Zaraz potem zauważył nadjeżdżające audi. – Spod maski samochodu unosił się dym, a kierowca wykonywał dziwne manewry, próbując jechać dalej – opisują sytuację mundurowi.
Policjant podbiegł do auta a w środku zobaczył przysypiającego już nastolatka. - Wyczuwając od niego woń alkoholu uniemożliwił mu dalszą jazdę, wyciągnął kluczyki i wezwał patrol ruchu drogowego – dodaje policja.
Nastolatek miał w ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu. – W bełkotliwej mowie 15 letni mieszkaniec Lublina tłumaczył, że rozwoził znajomych po nocnym ognisku, a samochód wziął od jednego z członków rodziny. Nieletni wrócił do domu już pod opieką wezwanego ojca. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich – kwitują mundurowi.