H&M, Carry, Diverse, poza tym Empik i restauracja McDonald’s – te m.in. marki miałby znaleźć się w planowanej galerii handlowej w Kraśniku. Jeśli radni zgodzą się na propozycje inwestora to budowa obiektu ruszyłaby w 2018 roku
Firma INBAP Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych kupiła działkę pomiędzy al. Niepodległości a ul. Inwalidów Wojennych w Kraśniku, w pobliżu sklepu Mrówka. Na tej działce firma, która jest właścicielem m.in. sześciu obiektów handlowych w Polsce chce wybudować nowe centrum handlowe, o czym pisaliśmy już w sierpniu. W planowane galerii handlowej ma nie być marketu spożywczego.
– Obiekt będzie z markami, których do tej pory w Kraśniku nie było – z H&M, Empikiem, sklepem sportowym, częścią usługową i restauracyjną – zapowiada Bartłomiej Paczóski, prezes INBAP Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, który o planach firmy mówił podczas ostatniej sesji Rady Miasta w Kraśniku.
Była też mowa o innych markach jak chociażby – Martes Sport czy Diverse. – Carry jest też bardzo możliwe – przyznaje Paczóski. Choć też dodaje: Zary nie będzie.
W planowanym obiekcie mogłyby się znaleźć również restauracje, kręgielnia. – Kino też jest zainteresowane Kraśnikiem, ale kino w mieście jest więc wydaje się, że nie ma sensu robić konkurencji – przyznaje Paczóski. – McDonald's być może też będzie.
W planowanej galerii handlowej w pobliżu Lidla i Kauflandu inwestor zaplanował też podziemny parking na 150-200 samochodów.
– Obecny plan (zagospodarowania przestrzennego miasta-red.) nam to umożliwia natomiast szybciej, taniej i prościej byłoby gdyby zrealizować ten obiekt jeśliby studium i miejscowy plan zostałyby zmienione – wskazuje Paczóski. – I byłaby możliwość wpisania tam realizacji obiektów wielkopowierzchniowych tzw. wochów. Są to obiekty przekraczające 2 tys. mkw powierzchni sprzedaży.
Według zapowiedzi inwestora, o co dopytywali radni w galerii pracę znalazłoby „co najmniej 500 osób”.
– A ile miejsc pracy zostanie w Kraśniku zlikwidowanych? Bo sklepy np. sportowe istnieją już w Kraśniku? – zastanawia się radny Ryszard Iracki.
– Myślę, że przez to nie zostaną zlikwidowane sklepy, bo planujemy takie, których w Kraśniku nie ma – odpowiada Paczóski. I dodaje: Ja to widzę tak, że dajemy coś nowego i zatrzymujemy ludzi w Kraśniku, aby po zakupy nie jechali do Lublina.
Inwestor podczas sesji wystąpił z prośbą do Rady Miasta o zmianę zarówno studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jak też planu zagospodarowania przestrzennego.
Firma obiecuje w zamian miastu inwestycje za kwotę 350 tys. zł. Choć kwota nie jest wysoka, to jak przyznaje burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk dla miasta ma ona znaczenie.
– Bodajże w 2010 roku zmienialiśmy plan zagospodarowania przestrzennego miasta pod Kaufland – przypomina burmistrz Kraśnika, który ustosunkował się do propozycji inwestora podczas sesji. – Działka była o wiele większa. Zmienialiśmy w takim samym zakresie. I dodaje: Przedstawiciela firmy Kaufland jednak nie było. Żadnej propozycji konkretnej pomocy miastu też wtedy nie było.
– Na pewno pan burmistrz spotka się jeszcze z inwestorem aby omówić szczegóły – zapowiada Emilia Łukasik, p.o. rzecznika Urzędu Miasta w Kraśniku. Przyznaje również, że sama wizyta jak też propozycja inwestora nieco władze miasta zaskoczyły. – Wiedzieliśmy, że inwestor na sesję przyjedzie, ale szczegółów nie znaliśmy.
Prawdopodobnie temat budowy galerii handlowej pojawi się też na komisjach rady miasta.