Skarbnik powiatu janowskiego przez kilka miesięcy pomagała w pracy… skarbnikowi powiatu kraśnickiego. Pracowała na umowę zlecenie. Opozycja jest oburzona.
– Gdzie jest gospodarność? Przecież to osoba, która powielała funkcję skarbnika, pracowała za skarbnika – grzmiał na środowej sesji powiatu opozycyjny radny Zbigniew Gawdzik.
– Odnalazła się umowa zlecenie na kwotę 3 tys. zł (chodzi o kwotę miesięcznie brutto - red.) z panią skarbnik z Janowa Lubelskiego. Dlaczego ten dokument nie znalazł się w materiałach kiedy obradowała komisja rewizyjna? Albo jest bałagan w urzędzie, albo ta umowa została celowo ukryta. Dlatego członkowie komisji jej nie dostali? – zastanawiał się radny Andrzej Maj (PSL), były starosta kraśnicki, komentując sprawę współpracy z pracownicą starostwa powiatowego w sąsiednim powiecie.
– W starostwie powiatowym nie funkcjonował centralny rejestr umów. Został wprowadzony od 1 lipca 2019 r. – wyjaśniał Łukasz Skokowski, sekretarz powiatu. – I ten rejestr został przekazany komisji rewizyjnej. Natomiast w przypadku pierwszego półrocza 2019 roku starostwo zleciło aby rejestry wszystkich umów przygotowały poszczególne wydziały. Poprzednia pani skarbnik nie załączyła w sprawozdaniu tej umowy. Błąd. Faktycznie, ta umowa nie została przekazana komisji – tłumaczył sekretarz.
Mimo wyjaśnień dyskusja na sesji toczyła się dalej.
– Poraża mnie sposób i cel zawarcia tej umowy – podkreślał radny Zbigniew Gawdzik (PSL). – Jest to umowa z Barbarą Fuszarą na doradztwo finansowe i merytoryczne na rzecz powiatu kraśnickiego na okres od 1 lipca 2019 r. do 31 grudnia 2019 r. Jest to skarbnik powiatu janowskiego – akcentował opozycyjny radny i podliczał, że powiat wydał na ten cel 15 tys. zł. brutto. – Gdzie jest gospodarność? To osoba, która powielała funkcję skarbnika. Pracowała za skarbnika – grzmiał radny Gawdzik, który wspomniał o trudnej sytuacji finansowej powiatu.
Koledze z klubu wtórował radny Tadeusz Wojtak (PSL). – Uważam, że to jest skandal. Jak można zatrudnić na etacie skarbnika i dodatkowo zatrudniać skarbnika z sąsiedniego powiatu, żeby prowadził działalność wydziału finansowego? – dociekał radny.
Sytuacja dotycząca zawarcia umowy zlecenia ze skarbnikiem powiatu janowskiego była w czasie, gdy za finanse powiatu kraśnickiego odpowiadała Katarzyna Chrzan. Została powołana na to stanowisko zaledwie po kilku miesiącach pracy w Starostwie Powiatowym (jako zastępca skarbnika). Wcześniej pracowała w prywatnej firmie.
Katarzyna Chrzan skarbniczką już nie jest, złożyła rezygnację z powodów osobistych. Dochód jaki osiągnęła za 2019 rok, do czasu odwołania z funkcji, czyli 27 listopada zeszłego roku wyniósł 39 543,22 zł netto.
Od końca listopada 2019 r. skarbnikiem powiatu jest Iwona Szymańska, która wcześniej (od 2008 r.) pracowała w Urzędzie Miasta Kraśnik jako zastępca skarbnika.