Burmistrz Kranika Piotr Czubiński (PO) wykorzystał sobotni rodzinny festyn do reklamowania swojego Stowarzyszenia „Lubię Kraśnik”. To z jego ramienia będzie ubiegał się o ponowny wybór na fotel burmistrza. Na listach wyborczych stowarzyszenia jest także wielu urzędników miasta.
Dzień Psiego Ogona – bo tak nazywał się piknik – organizował oficjalnie Urząd Miasta. Miał być apolityczną zabawą dla wszystkich mieszkańców. Ale pod organizację podpięło się stowarzyszenie „Lubię Kraśnik”. Dzięki temu było reklamowane przez cały festyn.
Co kilkanaście minut prowadzący zachęcali do odwiedzenia namiotu stowarzyszenia. A tam jego członkowie rozdawali kiełbaskę z grilla. Władze miasta nie widzą nic złego w reklamowaniu przy okazji miejskiego festynu stowarzyszenia startującego w wyborach i popierającego burmistrza Czubińskiego.
– Stowarzyszenie złożyło wniosek i przyłączyło się do organizowania festynu – wyjaśnia Agnieszka Orzeł–Depta, zastępca burmistrza Kraśnika. – Jego członkowie pomagali przy pozyskiwaniu sponsorów i organizowaniu całego festynu. Ta kwestia była wcześniej sprawdzana i każde inne stowarzyszenie mogło się również włączyć do organizowania miejskiego festynu. (FP)