Rozkręca się sezon narciarski na Lubelszczyźnie. W środę zostały otwarte kolejne wyciągi.
Szusować można już w Bobliwie koło Krasnegostawu, gdzie mieści się najdłuższy stok w regionie. – Otworzyliśmy jego pierwszą, 400-metrową część. Jeśli warunki pozwolą, w weekend zaśnieżymy kolejną – mówi Wiesław Paluch, właściciel ośrodka.
W środę zaczął się także sezon w Chrzanowie (pow. janowski). – Warunki do jazdy są bardzo dobre, a grubość pokrywy śnieżnej wynosi ponad 40 centymetrów – czytamy na stronie ośrodka.
W Chrzanowie narciarze mogą już wjeżdżać na górę pierwszym w regionie wyciągiem krzesełkowym. W zeszłym tygodniu pomyślnie odebrał go dozór techniczny. Przy okazji przeprowadzono też próbną ewakuację pasażerów. Ochotnicy byli ściągani na ziemię z wysokości nawet dziesięciu metrów, a nad akcją czuwali strażacy.
>>> Zobacz także: Ewakuacja narciarzy z pierwszego wyciągu krzesełkowego w woj. lubelskim
Od środy czynna jest również stacja w Batorzu. Na razie otwarta została tylko jedna trasa, ale warunki do jazdy są bardzo dobre.
Podobna sytuacja panuje w Parchatce koło Kazimierza Dolnego, gdzie szusować można od poniedziałku. Nieco wcześniej, bo jeszcze w ubiegłym tygodniu, uruchomiono wyciągi w Kazimierzu, Rąblowie koło Wąwolnicy i Jacni w powiecie zamojskim.
Szczegółowe informacje nt. warunków narciarskich można znaleźć na stronach internetowych wszystkich ośrodków.
>>> Zobacz także: Prace na stoku narciarskim Batorz