We wtorek policjanci z Krasnegostawu patrolowali nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratoem drogi w gminie Siennica Różana.
Przed godziną 18 w miejscowości Zagroda zarejestrowali samochód audi, który w terenie zabudowanym jechał 116 km/h. 34-letni mieszkaniec Zamościa podróżował wraz z pasażerką. W trakcie kontroli nie posiadał przy sobie prawa jazdy oraz dokumentów pojazdu.
– Tłumaczył się, że prawo jazdy zostało mu zabrane za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych. Ale jednocześnie dodał, że zdał już ponowny egzamin, ale nie odebrał jeszcze dokumentu. Sprawdzamy czy to prawda – mówi podkom. Piotr Wasilewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Równocześnie policjanci ustalili, że kierowca z Zamościa ma na sumieniu kilkadziesiąt innych przypadków, w których został przyłapany na łamaniu przepisów ruchu drogowego. Obecnie toczy się przed sądem kilkadziesiąt postępowań o wykroczenia popełnione w ruchu drogowym. Gdyby mężczyzna przyjmował nakładane przez niego mandaty miałby na koncie aż 624 punkty karne. Kierowca jednak odmawiał ich przyjęcia, dlatego do czasu zakończenia postępowań sądowych punkty są nieaktywne.
I tym razem policjanci skierowali wobec 34-latka wniosek o ukaranie do sądu. Za popełnione wykroczenia grozi mu wysoka grzywna oraz... punkty karne.