

Beniaminek z Lubartowa był o włos od wywiezienia z Ostrowca Świętokrzyskiego cennego punktu. Jeszcze w 87 minucie Lewart bezbramkowo remisował z tamtejszym KSZO. Niestety, gospodarze w samej końcówce zdobyli dwa gole i wygrali 2:0.

Mecz nie obfitował w sytuacje podbramkowe, chociaż w przekroju całego spotkania groźniejsi byli podopieczni Tomasza Bednaruka. Już po 180 sekundach gry niezły strzał oddał Grzegorz Fularski. Później dwie akcje przeprowadził Filip Michałów, ale w obu przypadkach rywale zdołali go zatrzymać. Po rzucie rożnym, ale rozegranym po ziemi, na 16 metr nad poprzeczką huknął Arkadiusz Maksymiuk. W efekcie, do przerwy goli nie było.
Po przerwie nadal brakowało „setek”, chociaż ponownie więcej pracy miał stojący między słupkami bramki KSZO Paweł Lipiec. Goście mieli kilka stałych fragmentów gry. Po jednym z nich Michał Budzyński główkował w okienko, ale ten strzał „wyciągnął” golkiper gospodarzy.
Bezpośrednio z rzutu wolnego strzelał też Konrad Nowak, ale nad bramką. Później „Kszoki” miały sporo szczęścia, bo Fularski z pięciu metrów uderzył „szczupakiem” prosto w bramakrza, a na koniec ekipa z Lubartowa zaliczyła strzał w boczną siatkę. Dopiero w samej końcówce Tomasz Persona urwał się na lewym skrzydle, wpadł w pole karne i był faulowany przez Budzyńskiego. Sędzia przyznał gospodarzom rzut karny, którego na gola zamienił Jakub Chrzanowski.
Przy wyniku 1:0 było jasne, że goście postawią wszystko na jedną kartę i rzucą się do ataku. Dokładnie tak było. Niestety, zamiast wyrównania w piątej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Mateusz Mąka. W efekcie, beniaminek z Lubartowa przegrał po raz pierwszy od ponad miesiąca. W czterech poprzednich meczach zanotował: zwycięstwo i trzy remisy. W sobotę zostawił jednak wszystkie trzy punkty w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Już we wtorek piłkarzy trenera Bednaruka czeka pucharowe spotkanie z Wisłą Puławy. A w sobotę domowy mecz ligowy z Wólczanką Wólka Pełkińska.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Lewart Lubartów 2:0 (0:0)
Bramki: Chrzanowski (88-z karnego), Mąka (90+5).
KSZO: Lipiec – Kraśniewski, Majewski, Dwórzyński, M. Kaczmarek (53 Głaz), P. Kaczmarek (81 Persona), Zaklika, Trochim (61 Mężyk), Szydłowski (81 Chudyba), Stanisławski (61 Mąka), Chrzanowski.
Lewart: Długosz – Niewęgłowski, Budzyński, Zbiciak, Świech, Michałów, Maksymiuk, Buczek, Najda (79 Żelisko), Fularski (67 Aftyka), Nowak.
Żółte kartki: Majewski, Zaklika, Persona – Najda, Aftyka.
Sędziował: Krzysztof Pachołek (Lubaczów).
