Weekend może być słoneczny. To ostatnia okazja na jesienny grill, kiełbasę z wędzarki lub wypad z koszykiem pełnym smaków nad wodę.
Sekrety ekologicznej marynaty
Najprościej iść do sklepu i kupić mieszankę peklującą. Najczęściej znajdują się w niej zioła i saletra. Saletra szybko zmiękcza mięso, ale lepiej jej unikać. W domu bez problemu zrobimy sobie "ekologiczną” marynatę. Wystarczy doba i mięso przeznaczone na pieczenie czy wędzenie będzie gotowe.
Na 2 kg mięsa wieprzowego lub drobiowego potrzebujemy szklankę wytrawnego białego wina, sok z 2 małych cytryn, 20 zgniecionych suszonych jagód jałowca, 10 ziaren pieprzu czarnego, 10 ziaren ziela angielskiego, 3 goździki, 2 liście laurowe i szklankę solanki (stężenie soli i wody 1 do 10). Co dalej? Należy zagotować wszystkie składniki marynaty.
Umyte mięso ułożyć ciasno w kamionkowym naczyniu lub emaliowanym garnku, obłożyć pokrojonymi w plastry trzema cebulami i zalać wrzącą marynatą. Pozostawić w chłodnym miejscu, kilka razy obrócić. Mięso wyjąć z marynaty odcisnąć, natrzeć ulubionymi ziołami ze wszystkich stron i pozostawić w chłodnym miejscu na co najmniej godzinę.
Ostatni jesienny grill
Nic tak nie będzie wam smakować jak kiełbasa i kaszanka.
Na grilla najlepsza jest kiełbasa zwyczajna luksusowa w cenie 12 zł za kg. Należy ją naciąć, w nacięcia nałożyć posiekanego czosnku, położyć na tacce i upiec na chrupiąco.
Gorzej jest z dobrą kaszanką. Musi być bardzo świeża. Najważniejsze, żeby w kaszance były kawałki podrobów, a nie resztki. Z kaszanką trzeba uważać, bo szybko pęka. Jest na to patent - każdą należy obłożyć cebulą i zawinąć w folię. I upiec na grillu.
Zamarynowane mięso należy pokroić w plastry, posmarować musztardą wymieszaną z miodem, zawinąć w folię i upiec na grillu. W roli dodatku najlepsze będą ziemniaki w mundurkach. Należy je wcześniej ugotować, ostudzić, posmarować oliwą, obsypać kminkiem, zawinąć w folię i upiec razem z mięsem.
Na grillu możemy także położyć pierogi. Ruskie, z mięsem lub z kaszą. Tak jak ziemniaki smarujemy je olejem, doprawiamy przyprawami, zawijamy w folię i pieczemy.
Na weekend warto spotkać się z przyjaciółmi, którzy mają w ogrodzie wędzarkę. Na dobry początek warto zawiesić w niej gotową kiełbasę. Na przykład zwyczajną albo białą. Po 3 godzinach z wędzarki wyciągniemy gorącą, aromatyczną kiełbasę z chrupiącą skórką. Przy okazji wytopi się z niej zbędny tłuszcz. Zwyczajna z wędzarki jest dokonała na zimno - w sam raz do koszyka.
Jeśli chodzi o mięso, to najszybciej uwędzi się zamarynowany schab i boczek. Zarówno schab jak i boczek - jeszcze przed włożeniem marynaty - potnijcie wzdłuż na węższe paski. Z dużego schabu wyjdą trzy schaby przypominające polędwicę. Mięso szybciej się marynuje, szybciej wędzi, lepiej kroi się na kanapki.
A co mają zrobić ci, którzy nie mają wędzarki? Idealny jest tu kulisty grill z pokrywką. Rozpalamy grill, na węgle kładziemy kawałek przyciętej blachy, na to srebrną folię. Na folię sypiemy wiórki lub suszoną herbatę - na ruszt kładziemy kawałki mięsa (fantastycznie wychodzą udka z kurczaka), zamykamy pokrywę i wędzimy - dorzucając węgla drzewnego i wiórek. Jeśli nie macie kulistego grilla, zrobicie wędzarkę ze starego garnka - zasada jak wyżej.
Warzywne kanapki
Co do mięsa z grilla bądź wędzarki?
Polecamy kolorowe, warzywne kanapki. Podstawą są grube plasterki ogórka, cukinii, pomidora czy awokado. Taką zieloną kromkę warto posolić i doprawić odrobiną pieprzu.
Na kawałki ogórka nakładamy po łyżeczce twarożku, na twarożek - odrobinę wędzonego łososia. I gotowe.
Na grube plastry pomidora pasuje pasta wykonana z twarożku i wędzonej makreli. Na wierzch dużo zielonego koperku.
Doskonałym dodatkiem na warzywne kanapki jest ugotowana fasola Jasiek, którą mieszamy z odrobiną ostrej pasty paprykowej i układamy na plastrach ukośnie pokrojonej cukinii.
Na zielone kanapki warto przygotować sobie tapenadę z czarnych lub zielonych oliwek. Do blendera wrzucamy szklankę oliwek, 2 filety anchois, 2 łyżeczki kaparów, 3 ząbki czosnku, 2 łyżki posiekanej pietruszki. Miksujemy, powoli wlewając 5 łyżek oliwy. Na końcu doprawiamy octem balsamicznym i odrobiną świeżo mielonego pieprzu. Podajemy na kalarepce lub awokado.
Kanapki będą jak znalazł na wypad poza miasto. Do koszyka pakujemy mięso z grilla na zimno, wędzonkę i warzywa. Zielone kanapki robimy na miejscu. Smacznego.